Czy studiujesz w „kuźni bezrobotnych”?
2015-10-05 15:18:13Jak powszechnie wiadomo, życie to sztuka wyborów. Jednym z najważniejszych w życiu każdego człowieka jest niewątpliwie kierunek dalszego rozwoju – studia czy praca? Czy każdy kierunek jest równie atrakcyjny i perspektywiczny? Niestety, nie. Najnowsze badania tylko potwierdzają tę smutną prawdę.
Weszliśmy w okres demograficznego niżu i uczelnie prześcigają się w ofertach atrakcyjnego programu, by przyciągnąć jak największą ilość studentów. Logicznym wydaje się więc, że i pracy powinno być więcej, jednak jak podaje GUS – zatrudnienie w polskich firmach spadło o 0,08%. Procent może nie wydaje się wielki, ale jeśli przełożyć go na konkretną liczbę 44 tysięcy nowych bezrobotnych, raport nie wygląda już tak atrakcyjnie.
Tymczasem studenci powtarzają błędy swoich kolegów-absolwentów i szturmują kierunki, dla których rynek pracy już jest wysycony na kilka najbliższych lat. Jak czytamy w raporcie Młodość czy doświadczenie? Kapitał ludzki w Polsce opracowanym przez Polską Agencję Rozwoju Przedsiębiorczości oraz Uniwersytet Jagielloński, niegasnącą popularnością cieszą się takie kierunki jak pedagogika czy turystyka, w których od lat obserwuje się najwyższy odsetek absolwentów nieaktywnych zawodowo – w przypadku turystyki to niemal 30% osób.
Kierunki studiów z największym odsetkiem absolwentów nieaktywnych zawodowo:
Turystyka i rekreacja 28,20%
Socjologia 19,80%
Pedagogika 17,10%
Administracja 16,50%
Zarządzanie i marketing 16,30%
Prawo 16,30%
Źródło: BKL – Badanie Ludności 2010–2012
Badacze przeanalizowali również niedobór w branżach, które – mimo że co raz popularniejsze – wciąż nie cieszą się dużą liczbą odpowiednio wyszkolonych przedstawicieli. Co więcej, uczniowie kończący liceum i podejmujący wybór odnośnie dalszego rozwoju słabo orientują się w sytuacji na rynku pracy. Jednak niektórzy gimnazjaliści podejmują inną decyzję – i zamiast „ogólniaka”, co raz częściej wybierają szkoły zawodowe, przeżywające aktualnie „drugą młodość” w Polsce. Szkoła taka gwarantuje przyuczenie do konkretnego zawodu i jednocześnie zwiększa szansę na rynku pracy już na starcie w dorosłość młodego człowieka.
Poniżej znajduje się lista 10 zawodów najbardziej dotkniętych niedoborem talentów:
1. Wykwalifikowani pracownicy fizyczni
2. Inżynierowie
3. Technicy
4. Przedstawiciele handlowi
5. Kierowcy
6. Członkowie zarządu/ kadra najwyższego szczebla
7. Szefowie kuchni/ kucharze
8. Pracownicy działów IT
9. Niewykwalifikowani pracownicy fizyczni
10. Projektanci
Źródło: Wyniki badania Niedobór Talentów 2013 Manpower
Większość ludzi wychodzi z optymistycznego założenia, że sumienność, zaangażowanie, odpowiednia ilość szkoleń i praktyk (ewentualnie członek rodziny pracujący w danej branży) zapewni im dobry start na gruncie wyuczonego po studiach zawodu. To oczywiście bardzo dobre myślenie – pytanie tylko, ile w tym konkretnego planu, a ile pobożnych życzeń? Na pewno nie zaszkodzi zawczasu pomyśleć o „planie B” i szkolić się również w innym, perspektywicznym kierunku.
regiopraca.pl/JM
Fot. pixabay.com