Dlaczego systematyczna nauka jest bardzo ważna?

Połowa semestru zimowego roku akademickiego 2017/2018 już prawie za nami i niedługo bardzo duży sprawdzian dla wielu studentów, który pokaże, czy faktycznie są oni w stanie podołać zaliczeniu sesji w pierwszym terminie. Może to być wyzwanie, zwłaszcza dla pierwszorocznych, którzy nie wiedzą jeszcze, co ich czeka. Aby zadbać o dobre wyniki, warto pomyśleć o systematycznej nauce.

Wielu studentów charakteryzuje niechęć do nauki, a do systematycznej pracy trzeba ich praktycznie zmuszać. To kończy się zazwyczaj tym, że nie notują oni podczas wykładów, nie czytają zadanej literatury oraz nie robią projektów. To bardzo złe podejście, które może okazać się dla studenta tragiczne, gdy przyjdzie czas sesji egzaminacyjnej.

Na zakończenie semestru możemy zdać sobie sprawę, że jesteśmy daleko w tyle za innymi, co przełoży się na to, że będziemy musieli spędzić całe dnie i noce, żeby nadrobić straty. A to wszystko może nam nie dać zaliczenia, mimo nakładu pracy w ostatniej chwili. To z powodu nałożenia zbyt dużej ilości materiału na raz.

Rozwiązaniem tego problemu może być systematyczna nauka. Jeśli weźmiemy sobie do serca każde zadanie, poradzimy sobie z sesją z pewnością. Dzięki odpowiedniemu rozłożeniu pracy będziemy mogli utrzymywać poziom, aby brnąć na bieżąco przez program studiów. Najlepiej uczyć się z zajęć na zajęcia. Jeśli dostaliśmy za zadanie przeczytać coś na za tydzień, zróbmy to! Tak samo z projektem. W ten sposób będziemy mogli przed samą sesją tylko powtórzyć materiał, który już zdążyliśmy w tym czasie przyswoić sobie. Da nam to przede wszystkim większą szansę na zaliczenie, ale zdobędziemy także wiedzę niezbędną w naszym przyszłym zawodzie. W końcu najważniejsze jest to, że dzięki systematycznej nauce nasza wiedza utrwala się na dłuższy czas niż tylko na jeden dzień.

Systematyczna nauka jest bardzo ważna, ponieważ pozwoli nam ona czuć się bezpieczniej podczas samej sesji, a także zyskać w oczach prowadzących zajęcia. Dodatkowo, może nam ona pomóc przełamać własne lenistwo.

PW

fot. Pexels.com