Sesyjna prokrastynacja. Dlaczego zawsze uczymy się na ostatnią chwilę?

Sesja to dla studentów czas wyjątkowy. Bez wątpienia okres ten wymaga ogromnego skupienia i ciężkiej pracy. Najlepszą metodą na zakończenie egzaminów sukcesem jest oczywiście systematyczna nauka przez cały semestr, ale jak dobrze wiemy, z tym bywa różnie. Mimo to każdy ze studentów ma swoje sposoby na to, jak szybko i skutecznie przygotować się do zbliżającej się sesji.

Czytaj również:
"Sesja is coming". Filmik podbija internety>>
Sesja 2015 wyeliminuje co czwartego pierwszoroczniaka?>>

Nauka na ostatnią chwilę

Zapytaliśmy wrocławskich studentów, jak wygląda ich przygotowanie do sesji oraz kiedy siadają do nauki. Większość zapytanych osób odpowiedziała, że naukę do egzaminów zaczyna tuż przed rozpoczęciem sesji. Niewielu ze studentów przygotowuje się do zaliczeń systematycznie przez cały semestr. - Za naukę biorę się kilka dni przed egzaminem. Kilka razy planowałem, że będę się uczył systematycznie przez cały semestr, ale niestety, skończyło się jedynie na planowaniu – mówi Łukasz, student germanistyki.

Powodów zasiadania do książek na chwilę przed planowanym egzaminem jest wiele. Jak twierdzą studenci, naukę odkładają na ostatnią chwilę, ponieważ w semestrze pracują lub chodzą na dodatkowe zajęcia. Inni z kolei twierdzą, że ucząc się przed egzaminem będą „na świeżo” wszystko pamiętać. Jednak głównym powodem  uczenia się na ostatnią chwilę jest brak motywacji i odkładanie nauki na późniejszy czas. - Przeważnie, gdy chcę się zabrać za naukę w trakcie semestru, znajduję sobie mnóstwo wymówek. Zawsze jest coś do zrobienia, co wydaje się być ważniejsze. - śmieje się Łukasz. Łukasz nie jest jedyną osobą, która tak twierdzi. Wielu studentów podchodzi do tego podobnie jak on. - Zgadzam się z tym, że motywacja do systematycznej nauki to coś bardzo trudnego. Mimo to, siadam do niej, ponieważ muszę zdążyć na czas z projektami na studiach, które muszę robić na bieżąco. Przez to powoli przyzwyczajam się do systematycznej pracy – mówi Krzysiek, student budownictwa.

Odwlekanie nauki na później związane jest z dodatkowym stresem i koniecznością pracy pod presją czasu. U wielu studentów zabranie się za naukę tuż przed egzaminami jest źródłem dodatkowego stresu. Sesja przeraża wielu studentów nie tylko z powodu wielu zaliczeń, ale głównie dlatego, że za późno zasiadają do nauki, co wiąże się ze strachem przed niezaliczeniem.

Karolina, studentka pedagogiki jest osobą, która na na pierwszym roku studiów siadała do nauki kilka dni przed egzaminem. Po tym okresie zaplanowała sobie systematyczną pracę: - Kiedyś zaczynałam się uczyć 2-3 dni przed egzaminem. Przez to nie mogłam spać, bo dodatkowo się stresowałam, że nie zdam. Od drugiego roku studiów zaczęłam się uczyć systematycznie- dodaje Karolina.

Chorobliwe odkładanie?

Takich osób jak Karolina jest wiele. Psychologowie określili stan ciągłego zwlekania z wypełnianiem swoich obowiązków jako prokrastynacja. Jeżeli brak mobilizacji pojawia się zawsze, gdy mamy do wykonania jakąś pracę, to zachowanie to może stać się zaburzeniem patologicznym. Jak twierdzą specjaliści, osoby cierpiące na prokrastynację odwlekają wykonywanie obowiązków, poświęcając czas na przyjemności takie jak np. surfowanie po Internecie, robienie sobie częstych przerw czy np. sprzątanie w momencie, w którym powinny usiąść do nauki. Jak wykazały badania, na prokrastynację cierpi ok. 20 % społeczeństwa. Jednak nie u każdej osoby nie potrafiącej się zmotywować do nauki czy pracy można stwierdzić to zaburzenie. W wielu przypadkach to po prostu lenistwo. Czym się różni lenistwo od prokrastynacji?

Lenistwo związane jest jedynie z brakiem chęci do pracy, natomiast prokrastynacja wiąże się ze złym samopoczuciem i wyrzutami sumienia wywołanymi zwlekaniem.

Szukając sposobu na lenistwo...

Czy jest jakiś sposób na walkę z lenistwem? - Zawsze, gdy nie mamy ochoty na robienie tego, co musimy, najlepiej wziąć się za to, nie zastanawiając się, czy nam się chce, czy nie. To najlepsza metoda na lenia – mówi Iwona, studentka psychologii. Z kolei zdaniem Karola, doskonałą metodą na przedsesyjne lenistwo jest pomyślenie o tym, że czym szybciej zaczniemy naukę, tym szybciej ją skończymy: - Dobrze jest sobie pomyśleć o tym, że zwlekanie nic nam nie da, bo i tak będziemy musieli swoje zrobić. Czym szybciej się weźmiemy do pracy, tym szybciej będziemy mieli z głowy stosy książek i materiałów, z których mamy zakuwać – mówi Karol.

A co z tymi, którzy już nie mają czasu na spokojne, systematyczne przygotowanie się do egzaminów? Gdy nadchodzi czas egzaminów, a my dopiero mamy zamiar rozpocząć naukę, trzeba zastanowić się nad tym jak szybko powtórzyć ogromny materiał, nie zasypiając nad książką w połowie nauki. W tej kwestii studenci również są pomysłowi. Standardowym pomysłem na długotrwałą naukę jest picie dużej ilości kawy – Kawa jest tym, co jak nic innego pomaga studentom w trakcie sesji. Zawsze piję kawę, gdy wiem, że tego dnia będę musiała się długo uczyć – mówi Eliza, studentka medycyny. Kawa działa pobudzająco, sprawiając, że można wydłużyć czas nauki skracając czas przeznaczony na sen. Kawa lub mocna herbata sprawiają, że można dłużej posiedzieć nad książkami, ale nie gwarantują dłuższej koncentracji. Dlatego niektórzy studenci w okresie sesji przyjmują witaminy i suplementy diety wzmacniające koncentrację i pomagające w przyswajaniu wiedzy.

W odpowiednich warunkach

Są też i tacy, którzy do nauki muszą mieć odpowiednie warunki. Przemek, student weterynarii ma jedną metodę na skuteczną naukę – Zawsze uczę się siedząc przy biurku. To sprawia, że jestem skupiony na tym, co robię. Nie przepadam też za nauką w dzień. W nocy, gdy jest cisza łatwiej przyswajam informacje. Osób takich jak Przemek jest więcej. W obładowanych podczas sesji czytelniach widać ilu studentów potrzebuje ciszy i spokoju podczas przygotowywania się do sesji. Jednym z miejsc, które nie świeci pustkami podczas sesji jest czytelnia Wydziału Prawa, Administracji i Ekonomii Uniwersytetu Wrocławskiego. Co dzień przychodzi do niej tyle osób, że większość czytelnianych miejsc jest zajęta. Jednym ze studentów uczących się w czytelni jest Oskar, student prawa: - Lubię się tu uczyć, ponieważ jest cisza i spokój. W dodatku mam dostęp do książek. Zawsze gdy siadam do nauki w domu, mam co chwilę wymówkę, by się nie uczyć. W czytelni jest inaczej. Tu mogę skupić się tylko na książkach.

Studenci w okresie sesji zmagają się nie tylko z egzaminami, ale również z tym jak zyskać motywację do nauki i jak w krótkim czasie przyswoić wymagany do zaliczenia materiał. Każdy ze studentów ma inny sposób na sukces podczas egzaminacyjnej sesji. Jedni wybierają systematyczną naukę, inni wspomagając się kawą siedzą nocami kilka dni przed egzaminem, by nadrobić zaległości. Sposobów jest wiele, a ich wybór pozostaje tym, którzy wciąż zmagają się ze studenckim egzaminacyjnym szałem.

Joanna Matuła

Fot. pixabay.com