Okiem Studenta - Z życia Uczelni

Studentka o Erasmusie: Studia w Polsce są trochę łatwiejsze niż we Włoszech [WYWIAD]

2015-04-17 15:25:45

Włoskie egzaminy zawsze składające się z części pisemnej i ustnej, więcej godzin zajęć niż na polskiej uczelni, a do tego zawsze spóźnieni, głośni i powolni Włosi. Poza tym walka do dziś z zaliczeniem semestru po powrocie z wyjazdu zagranicznego. Tak klaruje się obraz wyjazdu na program Erasmus+. Jednak mimo tylu niedogodności Sylwia Poznańska, studentka pedagogiki V roku Uniwersytetu Wrocławskiego, życzy każdemu tak wspaniałej przygody, którą ona przeżyła podczas swojego pobytu w Salerno.

Co skłoniło cię do wyjazdu na Erasmus?


Na Erasmus chciałam wyjechać od początku studiów, jednak zawsze odwlekałam tę decyzję, ponieważ ciągle miałam pewne obawy. W tym roku kończę studia, więc to była moja ostatnia szansa i postanowiłam ją wykorzystać. Myślę, że była to naprawdę jedna z najlepszych decyzji, jakie podjęłam. Wyjazd w ramach stypendium Erasmus+ daje mnóstwo możliwości. Postanowiłam z niego skorzystać, ponieważ widziałam w tym wyjeździe wiele zalet - mogłam zwiedzić piękne Włochy, wreszcie pozbyć się barier językowych i poprawić swój angielski, a także nauczyć się włoskiego. Ponadto chciałam poznać innych ludzi, ich życie i zwyczaje. Wszystko i jeszcze więcej udało mi się zrealizować, więc wyjazd uważam za bardzo udany.

Dlaczego zdecydowałaś się na Salerno? Jakie inne kierunki miałaś do wyboru?

Szczerze mówiąc, kiedy miałam wybrać kraj, do którego chcę wyjechać, przede wszystkim myślałam o tym, żeby uciec od naszej polskiej zimy. Szukałam więc miejsca, w którym będzie po prostu ciepło. W związku z tym miałam do wyboru Włochy i Grecję. Stwierdziłam, że włoskiego będzie mi łatwiej się nauczyć. Poza tym we Włoszech Instytut Pedagogiki miał więcej uczelni partnerskich, a po wygooglowaniu każdej z tych miejscowości to Salerno mnie urzekło. To naprawdę niesamowite miasto! W jednym miejscu znajdują się góry i morze, co wygląda niesamowicie. Widoki zapierają dech w piersiach i są nie do opisania. Jeśli chodzi o pogodę, to akurat w tym roku, pierwszy raz od ponad 25 lat spadł śnieg. Także niekoniecznie udało mi się uciec od naszej zimy…

Jak wyglądały przygotowania do wyjazdu?


Przed wyjazdem strasznie się denerwowałam. Jechałam sama, więc stres był podwójny. Miałam mnóstwo obaw. Nawet zastanawiałam się nad rezygnacją z wyjazdu. Otrzymałam jednak ogromne wsparcie od znajomych i rodziny, co bardzo mi pomogło. Jeśli chodzi o sam wyjazd, to jest z nim związane załatwianie mnóstwa formalności. Należy mieć odpowiednią średnią, przejść pozytywnie proces rekrutacji, rozmowy kwalifikacyjne w języku polskim i angielskim, a także wypełnić rozmaite dokumenty. Najgorsze było to, że jeśli chciałam wyjechać we wrześniu, musiałam rozpocząć cały proces już w styczniu! To naprawdę mnóstwo czasu. Miałam kilka problemów podczas przygotowań, ale dzięki pomocy pani koordynator wszystko udało się załatwić.

Czy stypendium wystarczyło ci do przeżycia podczas wymiany?

Od uczelni dostawałam co miesiąc 500 euro. To sporo pieniędzy, ale niestety nie wystarczało. Wszystko było dla mnie drogie, ponieważ każdą cenę przeliczałam na złotówki. Najgorszy był pierwszy miesiąc, kiedy tak naprawdę musiałam kupić wszystko. Ponadto uczelnia zagraniczna nie zapewniała nam zakwaterowania, więc musieliśmy sami znaleźć sobie mieszkanie. W pierwszym miesiącu trzeba było zapłacić za wynajem oraz kaucję, więc były to naprawdę duże pieniądze. Miesięczne stypendium nie wystarczyło, więc w wyjazd włożyłam także sporo własnych funduszy, bowiem starałam się wykorzystać ten wyjazd w stu procentach, więc podróżowałam, próbowałam rozmaitych potraw i przysmaków oraz aktywnie brałam udział w licznych atrakcjach, które zapewniały nam dwie organizacje – AEGEE Salerno i ESN Salerno. W końcu czy nie właśnie po to tam pojechałam?

Co najbardziej urzekło cię we Włoszech?

Niesamowite widoki i przyjaźni ludzie. Każde miasto, które odwiedziłam było niezwykłe. Włochy są jak jeden wielki zabytek. Niemalże na każdym kroku można znaleźć potężne budowle, rzeźby, które wzbogacają piękne krajobrazy. Nie było miejsca, które by mi się nie podobało. Włoskie widoki były dla mnie niecodzienne, więc byłam zachwycona naprawdę wszystkim. Jedynym minusem jest to, że Włosi nie przykładają zbyt dużej wagi do porządku, więc ilość śmieci na ulicach jest przerażająca i często psuje wizerunek pięknych miejsc. Jeśli chodzi o Włochów, to są bardzo ciepłymi, przyjaznymi ludźmi. Zawsze uśmiechnięci, rozśpiewani, wypoczęci, chętni do pomocy. Wiele razy spotkałam się z ich życzliwością. Jednak są także bardzo specyficzni – zawsze spóźnieni, głośni, powolni - do czego trzeba było się przyzwyczaić.

Jak przyjęli cię włoscy studenci?

Wszyscy byli bardzo otwarci, uprzejmi i pomocni. Kiedy wyjechałam do Włoch, nie znałam włoskiego, ale zapewniano mnie, że znajomość angielskiego spokojnie wystarczy. Niestety, nie wystarczyła. Wielu Włochów w ogóle nie zna angielskiego, jednak to nie stanowi dla nich problemu. Kiedy szukałam sali lub prowadzącego w wielkim kampusie, który był dla mnie jak labirynt, studenci brali mnie za rękę i po prostu prowadzili na miejsce. Na zajęciach, które miałam także po włosku, dziewczyny, które znały angielski chętnie tłumaczyły mi ważniejsze informacje, dzieliły się materiałami i bezinteresownie proponowały pomoc. I to było naprawdę miłe, ponieważ często otrzymywałam pomoc z ich inicjatywy, nawet nie musiałam o nią prosić. Spotkałam się z niesamowitą życzliwością, za co jestem wdzięczna.

Możesz porównać poziom studiów w Polsce i we Włoszech?

System szkolnictwa jest podobny, jednak myślę, że my mamy pod pewnymi względami trochę łatwiej. Włoskie egzaminy zawsze składają się z dwóch części – pisemnej i ustnej, u nas przeważnie jest tylko jedna z nich. Ponadto Włosi mają dużo więcej godzin poszczególnych kursów. Chodziłam na zajęcia, które odbywały się trzy razy w tygodniu po dwie, trzy godziny. Większość z nich tak wygląda. My zwykle musimy być przygotowani na ćwiczenia, ponieważ wówczas wykładowca może nas o coś zapytać. Tam również na wykładzie profesor brał studentów do odpowiedzi. Ja jako uczestniczka Erasmusa byłam traktowana całkowicie inaczej, ale nie ominęły mnie egzaminy zarówno po angielsku, jak i po włosku czy tłumaczenie książek z włoskiego na angielski.

Jak poradziłaś sobie ze studiami po powrocie? Miałaś duże zaległości?

Szczerze mówiąc wróciłam miesiąc temu i wciąż walczę z zeszłym semestrem. W życiu nie napisałam tylu maili do profesorów i podań do dziekanatu. Na początku byłam przerażona, ale nasza pani koordynator pomaga naprawdę we wszystkim. W rezultacie muszę zaliczyć cztery przedmioty z zeszłego semestru (na początku miałam zaliczać dziesięć), ale myślę, że nie będzie tak źle jak zapowiadało się na początku. Spotykam się raczej z wyrozumiałością i pomocą wykładowców i w trybie indywidualnym zaliczam zaległy materiał.

Czy polecasz innym studentom wyjazd na Erasmus?

Oczywiście, że tak! Erasmus to niecodzienna okazja na poznanie niezwykłych ludzi z różnych stron świata, ich kultur, zawiązania wspaniałych przyjaźni, zobaczenia nowych miejsc, których pewnie normalnie nie mielibyśmy okazji zobaczyć, wzięcia udziału w rozmaitych wydarzeniach i przede wszystkim zyskania niezapomnianych wspomnień. Mimo problemów, z którymi spotkałam się przed, po i w trakcie wyjazdu, jestem naprawdę szczęśliwa, że zdecydowałam się na wyjazd. Jedyne czego żałuję, to, że nie mogłam zostać dłużej. Jednak na pewno odwiedzę Włochy jeszcze nie raz.  Każdemu życzę takiej wspaniałej przygody, którą ja przeżyłam w Salerno!

Rozmawiała: Anna Osuch
(anna.osuch@dlastudenta.pl)


Fot. mat. prywatne

Słowa kluczowe: erasmus+ wyjazd studencki studia za granicą studia we włoszech wywiad studentka erasmus
Komentarze
Redakcja dlaStudenta.pl nie ponosi odpowiedzialności za wypowiedzi Internautów opublikowane na stronach serwisu oraz zastrzega sobie prawo do redagowania, skracania bądź usuwania komentarzy zawierających treści zabronione przez prawo, uznawane za obraźliwie lub naruszające zasady współżycia społecznego.
  • Trudno? [0]
    Puella
    2019-02-25 08:21:59
    Hej, często słyszę, że erasmus we włoszech jest trudny, ale czy to jakaś włoska specyfika, czy zagranicą jest ogólnie trudniej? Jeśli chodzi o życie, to słyszłam, ze sielanka: http://www.delonghi.com/pl-pl/strony-funkcjonalne/uzupelniajce-linki-naglowka/dolce-vita-lekcja-4-smak-zycia
  • Trudno? [0]
    Puella
    2019-02-25 08:21:08
    Hej, często słyszę, że erasmus we włoszech jest trudny, ale czy to jakaś włoska specyfika, czy zagranicą jest ogólnie trudniej? Jeśli chodzi o życie, to słyszłam, ze sielanka: http://www.delonghi.com/pl-pl/strony-funkcjonalne/uzupelniajce-linki-naglowka/dolce-vita-lekcja-4-smak-zycia
Zobacz także
Czy moÅźna przedłuÅźyć urlop dziekański?
Czy można przedłużyć urlop dziekański?

Tzw. dziekanka ratuje niejednego studenta.

Czy na studiach jest honorowane zwolnienie lekarskie?
Czy na studiach jest honorowane zwolnienie lekarskie?

Czy choroba na studiach pozwala na więcej dozwolonych nieobecności?

Dostałem się na studia i co dalej? - wskazÃłwki dla świeÅźo upieczonych studentÃłw
Dostałem się na studia i co dalej? - wskazówki dla świeżo upieczonych studentów

Zobacz, o czym musisz pamiętać na początku roku akademickiego.

Polecamy
Kim jest promotor i jaka jest jego rola?

Praca dyplomowa nie napisze się sama, jednak pamiętajmy, że jest ktoś, kto powinien nas wspierać.

Kiedy odbywają się egzaminy na studiach?

Każdy przedmiot na studiach trzeba zaliczyć. Dowiedz się, kiedy odbywają się egzaminy, jak zdobyć zaliczenie i czy można poprawiać oceny!

Polecamy
Ostatnio dodane
Czy moÅźna przedłuÅźyć urlop dziekański?
Czy można przedłużyć urlop dziekański?

Tzw. dziekanka ratuje niejednego studenta.

Czy na studiach jest honorowane zwolnienie lekarskie?
Czy na studiach jest honorowane zwolnienie lekarskie?

Czy choroba na studiach pozwala na więcej dozwolonych nieobecności?

Popularne
Zobacz, jak złoÅźyć podanie i zrezygnować ze studiÃłw!
Jak zrezygnować ze studiów? - Wzór podania i skreślenie z listy studentów

Zobacz, jak złożyć podanie i zrezygnować ze studiów!

Wzór umowy najmu
Wzór umowy najmu

Zobacz wzór umowy najmu! Wystarczy uzupełnić dane i gotowe!

Oto 28 najlepszych kierunków studiów w Polsce!
Oto 28 najlepszych kierunków studiów w Polsce!

Najlepsze kierunki studiów realizowane na uczelniach w całej Polsce zostały wyłonione do specjalnego dofinansowania z nowej dotacji projakościowej.