Studentki UMK nie chcą wyborów miss na uczelni

Studentki Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu nie chcą Wyborów Miss uczelni. - Uniwersytet nie jest miejscem do wykazywania się swoimi walorami cielesnymi. Piękne studentki mają wiele możliwości do wykazania się swoimi walorami intelektualnymi: mogą zdobywać wiedzę na zajęciach, uczestniczyć w kołach naukowych i ubiegać się o stypendia, diamentowe granty, nagrody, a także jeździć na konferencje – piszą w oświadczeniu.

Kolejna edycja wyborów Miss Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu ma się odbyć w lutym.  Grupa studentów ostro sprzeciwia się takiej imprezie. - Konkursy piękności nie powinny odbywać się na Uniwersytecie – niezależnie od tego, czy wybieramy najpiękniejszą kobietę, czy najpiękniejszego mężczyznę. Uczelnia nie jest miejscem, w którym należałoby oceniać walory ciała w opiętym stroju kąpielowym, ale wiedzę, inteligencję i pracowitość – podkreślają w oświadczeniu.

Wyborów na antenie Uniwersyteckiego Radia Sfera broniła Joanna Jankowska z Samorządu Studentów UMK. - Wybory traktujemy jako formę rozrywki, a przecież uniwersytet od lat pozwalał, żeby studenci po prostu się bawili – tłumaczyła. - Faktycznie, są [kandydatki na miss] oceniane jak małpki w klatce, ale przecież taka jest specyfika wyborów miss i dziewczyny się na to godzą - przekonywała.

Jankowska odniosła się również do zarzutów o infantylne pytania zadawane kandydatkom na miss (m.in. "Jakim zwierzątkiem chciałabyś być, gdyby szalony naukowiec dał ci taką możliwość?"). - Wybory to nie wejściówka czy kolokwium, stąd przyjęta formuła pytań zadawanych kandydatkom – mówiła.

Powstał również profil na Facebooku "Nie dla konkursu Miss UMK”, który zgromadził ok. 360 fanów.

Co na to uczelnia? - Ta sprawa swoim rozgłosem daleko przekracza znaczenie tych wyborów - odpowiada w Tokfm.pl dr Marcin Czyżniewski, rzecznik UMK. Dodaje też, że uniwersytet nie będzie odnosił się do zarzutów formułowanych pod adresem samorządu studenckiego.

MAS

fot. Dominik Mandecki