Ziołolecznictwo - jak sobie pomóc
2017-08-18 11:55:41Na ogół nie uświadamiamy sobie w pełni, ile zawdzięczamy światu roślin. W istocie zawdzięczamy mu wszystko, ponieważ nasze życie - tak jak i życie zwierząt - opiera się na życiu roślin. Tylko zielona roślina potrafi z materii nieorganicznej, to znaczy wody, kwasu węglowego, azotu i minerałów, z pomocą światła słonecznego jako źródła energii, tworzyć substancje organiczne, substancje roślinne, a tym samym pożywienie dla człowieka i zwierzęcia. Rośliny dostarczają nam nie tylko składników do budowy naszego ciała, lecz także energii zasilającej zarówno wewnętrzne, jak i zewnętrzne procesy życiowe. Poza tym świat roślin zaopatruje nas także w substancje, które służą jako leki, w witaminy potrzebne do regulacji przemiany materii i wreszcie nawet w substancje, które mogą oddziaływać na sferę ducha, na psychikę.
Leczenie ziołami jest wiedzą sięgającą w najdalsze zakamarki historii ludzkości. Zauważamy już u zwierząt, gdy są chore lub niedomagają, że jedzą określone zioła. Są one odmienne od tych, które wchodzą w skład ich zwykłego pożywienia. Zwierzę - również gdy jest całkowitym mięsożercą - leczy się zjadając pewne rośliny. Niegdyś i ludzie posiadali taką niczym nie zakłóconą zdolność. W toku ewolucji, wraz z gwałtownym rozwojem świadomości, ta naturalna wiedza została w człowieku przytłumiona. Jest oczywiste, że również dzisiaj powinniśmy dążyć do podobnego naturalnego wyczuwania. Jednak na co dzień, w naszym zwykłym życiu, dla nas takich, jakimi jesteśmy, potrzebna jest świadoma i w miarę ścisła nauka o ziołolecznictwie.
Wraz z innymi dziedzinami terapii naturalnych w coraz szerszych kręgach wzrasta popularność leczenia ziołami. Nawet w środowiskach medycznych zaczyna ono zyskiwać sympatię, a przynajmniej przestaje budzić zdecydowany - jak jeszcze do niedawna - sprzeciw. Leczenie ziołami jest niewątpliwie najdawniejszym sposobem zwalczania wszelkich chorób i dolegliwości, sposobem, jak najbardziej przydatnym również dzisiaj.
Uzdrawianie to magiczny, fascynujący proces, który jest sztuką, a nie tylko nauką. Ten sam sposób leczenia identycznej choroby jednemu pacjentowi może przywrócić zdrowie, a w przypadku innego nie da żadnych rezultatów, a może nawet powodować pogorszenie. Chcąc leczyć siebie, czy też pomagać innym ludziom, należy pamiętać, że ta mądrość i cud, jaką jest umiejętność uzdrawiania, przez niezliczone pokolenia były w nas samych. Warto więc byłoby znaleźć sposób odzyskać tą pradawną wiedzę i moc.
Praca z ziołami to jedna z dróg, która może pomóc odnaleźć tą ukrytą mądrość. Może ukazać serce i duszę matki ziemi, a także umożliwić z nią kontakt. Najlepiej byłoby pozwolić samym ziołom być naszymi nauczycielami. Nauka taka budzi naszą intuicję, my zaś uczymy się jej ufać. Rosemary Gladstar pisze: „Najlepszym przyjacielem przyszłego zielarza są same rośliny. Nie powiedzą one nam wprawdzie, czy i ile witamin lub mikroelementów zawierają, ani jaki mają skład chemiczny (choć można to często sprawdzić, próbując je), ani też kiedy należy z nich korzystać, ale zafascynują nas swoim pięknem, magią i siłą życia. Przebywając wśród roślin, feerii ich barw i zapachów, czujemy, że są one częścią świata, odkrywamy głęboki sens pokoju, radości i mądrości. Przeżywa to każdy, kto urnie z pokorą wejść w zielony świat roślin, a często pierwszy kontakt przekształca się w gorącą i szczerą fascynację. I...! Być z ziołami i uczyć się od nich to poświęcić im swój czas i używać ich na wiele różnych sposobów dla zdrowia i uzdrawiania.”
Podczas nauki najlepiej korzystać z przekazów tradycji i łączyć je ze współczesną wiedzą naukową. Poznając zasady zielarstwa należy kierować się zdrowym rozsądkiem i doświadczeniem. Najkorzystniej jest zaczynać od prostych ziół rosnących w najbliższym otoczeniu. Nie można zapomnieć, że nie wszystkie rośliny są bezpieczne w użyciu. Niektóre mają niezwykle silne działanie i nie powinny ich używać osoby niedoświadczone. Są też rośliny o działaniu toksycznym, które w ogóle nie powinny być stosowane, a przynajmniej w ich pierwotnej postaci.
Warto wziąć pod uwagę połączenie medycyny allopatycznej z zielarstwem. Te dwa systemy mogą się doskonale uzupełniać i wzajemnie współpracować. W zasadzie tylko kilku najsilniejszych ziół nie powinno się stosować razem z lekami chemicznymi. Większość może doskonale wspomagać kurację zaleconą przez lekarza Oczywiście bardzo ważna jest współpraca pacjenta z lekarzem, wzajemne otwarcie (o które niestety w większości wypadkach dosyć trudno) i informowanie o rozszerzaniu i wzbogacaniu zalecanego sposobu leczenia. Takie wzajemne współdziałanie powinno zaprocentować szybszym i skuteczniejszym wyleczeniem pacjenta i niewątpliwym sukcesem lekarza.
Leki chemiczne zabijają drobnoustroje chorobotwórcze, zwykle działają specyficznie, natomiast zioła wzmacniają i odbudowują chore narządy, a ich działanie dotyczy całości organizmu. Podczas gdy medycyna allopatyczna usuwa objawy schorzeń, zioła dostarczają bodźce do trwałych zmian na poziomie komórkowym.
Zioła można stosować zapobiegawczo, aby odbudowywały i wzmacniały mechanizmy obronne organizmu. Podtrzymują siły życiowe i skutecznie wzmacniają układ odpornościowy, zwiększając możliwości przystosowawcze organizmu („adoptogeny”). Stosuje się je w sytuacjach codziennych takich jak: stłuczenie, zwichnięcie, obrzęki, zranienie, oparzenie, przeziębienie, gorączki; jak i w terapii poważnych chorób jako środek wspomagający.
Copyright © Iwona Sitko-Urbanowicz 1996r,
Prawa autorskie wydawnictwa KOS
Ziołolecznictwo - oferta studium we Wrocławiu
Studium Edukacji Ekologicznej i Profilaktyki Zdrowia z Wrocławia przygotowuje oraz wydaje uprawnienia w zawodzie Naturopata. Zdobądź atrakcyjny zawód i dyplom uznawany w całej UE! W programie studium m.in. zajęcia z ziołolecznictwa w system zaocznym, korespondencyjnym ("distance learning") lub e-learning.
Artykuł partnera