Dlaczego warto studiować kierunki artystyczne?
2017-09-18 11:35:15W wielu współczesnych artystycznych, edukacyjnych i medialnych debatach oraz w dyskusjach na temat możliwości pracy, warunków zatrudnienia artysty, a także humanisty, słyszymy różnorodne krytyki szkolnictwa wszelkich szczebli i powtarzane pytanie: dlaczego młodzież (prawie) nie ma możliwości kształcenia artystycznego w toku procesu edukacyjnego?
Przez kształcenie owo rozumie się zazwyczaj w tych debatach zdobywanie wiedzy o różnych dziedzinach sztuki, a także poznawanie podstawowych rodzajów i technik kreacji artystycznej. Doceniając wagę obecności przynajmniej takich form kształcenia artystycznego, warto jednak podkreślić, że:
Po pierwsze w kształceniu w tej dziedzinie (podobnie, jak w każdej innej) nie chodzi jedynie o wiedzę erudycyjną. Erudycja nie zastępuje wysiłku rozumienia i nie wystarcza do tego, by mógł być on podjęty. Może być nawet tak, że do podjęcia wysiłku rozumienia tak przedmiotowo traktowana wiedza zniechęca (znamy narzekanie na "przeładowanie programów"). Po drugie wspomaganiu rozumienia dzieła sztuki/przekazu kulturowego oraz kształceniu umiejętności interpretowania nie sprzyja, dominujące w szkolnych praktykach poszukiwanie odpowiedzi na pytane: „co autor (artysta) chciał przez to powiedzieć?”. Po trzecie nie sprzyja temu wspomaganiu także praktyka traktowania dzieła jako wypowiedzi ujmowanej jedynie w kategoriach psychologii artysty (artysta mówi „o sobie”), która to praktyka bywa wyrazem nieumiejętności rozumienia sposobu tego wypowiadania się, czyli formy artystycznej. Nie sprzyja mu też praktyka traktowania dzieła jako jedynie poszukiwania odpowiedzi na pytanie: „z czym to się kojarzy”, „co ja, jako odbiorca, czuję?” Dzieło, oczywiście, wpływa na odbiorcę, ale też znaczy, ma jakiś sens.
W opisanych powyżej sytuacjach mamy do czynienia z przedmiotowym traktowaniem dzieła i procesu twórczego. Takie ujęcie dzieła utrudnia włączenie doświadczenia sztuki do indywidualnego osobowego doświadczenia, do włączenia go do procesu własnego rozumienia świata, jego złożoności, skomplikowania. Można jednak włączyć uczestników/ uczniów/ studentów w taką sytuację rozumienia dzieła i twórczości i w taką sytuację praktycznego działania, która umożliwia - po pierwsze - dostrzeżenie tego, co sztuka mówi „o świecie”, a nie tylko (co skądinąd jest ważne) o wypowiadającym się artyście. Po drugie - podkreślenie czynnej, a nie tylko biernej (konsumenckiej) roli tzw. odbiorcy dzieła. Zaznaczamy więc, że dzieło nie tylko na odbiorcę „wpływa”, „oddziałuje”, ale że mówi mu coś o nim samym i skłania do namysłu.
Taki sposób rozumienia sztuki, jej obecności w codziennym życiu (a także znaczenia twórczości, kreatywności, roli artysty) umożliwia odejście od - dosyć powszechnego w tejże codzienności - traktowania sztuki jako oddzielnej od „normalnego życia” dziedziny działań. Działania te charakteryzowane są bowiem często jako tworzenie specyficznych, „niezrozumiałych” obiektów, a obiekty te - jako (w najlepszym razie) głównie przedmioty dekoracyjne. Takie „oddzielające” rozumienie sztuki nie daje wystarczających podstaw do kształtowania umiejętności rozumienia, interpretowania. Łączy się więc często z niezrozumieniem przez widza dokonań sztuki, zwłaszcza współczesnej, która redefiniuje tradycyjne kategorie piękna, dzieła, twórczości, czy nawet przedmiotu (obiektu) artystycznego. W tej sytuacji widz, często bezradny wobec takiego wyzwania, lekceważy jego znaczenie, banalizuje jego sens (słyszymy: "wszystko jest sztuką", "każdy może robić, co chce", "mamy do czynienia z upadkiem sztuki", a nawet: "artyści to niepotrzebni oszuści" itd.
Można jednak potraktować sztukę (a także sytuację określaną zwyczajowo jako „kontakt ze sztuką”) nie jako ucieczkę od rzeczywistości, czy tylko jako wytchnienie, rozrywkę, działanie zastępcze. To nie jest inny, niezależny, „nieprawdziwy” świat. Sztuka to myślenie niestereotypowe, nieschematyczne, kreacyjne, zwracające uwagę na złożoność otaczającego nas świata, poszukujące sposobów opowiedzenia o tym, podkreślające, że może być inaczej, poszukujące formy.
Tak rozumiane kształcenie artystyczne (a zarazem humanistyczne, społeczne) nie dotyczy więc tylko nabywania umiejętności wytwarzania "estetycznych" przedmiotów, czy kreowania "artystycznych" sytuacji. To dopuszczenie do głosu i kształtowanie myślenia twórczego, odkrywczego, projektującego, wrażliwego na wielość ludzkich sposobów przeżywania rzeczywistości, na złożoność postaw, emocji, potrzeb społecznych. Takie kształcenie artystyczne-humanistyczne-społeczne nie jest więc przygotowaniem do wykonywania jednego tylko typu pracy zawodowej. W zmieniającej się i skomplikowanej rzeczywistości nie można już polegać na wcześniej wytrenowanych, prostych umiejętnościach zawodowych. Rzeczywistość ta wymusza projektowanie na bieżąco, nadążanie za zmianami i projektowanie zmian, uwzględnianie okoliczności, których nie można było wcześniej przewidzieć. Współczesne kształcenie jest więc kształceniem inter- i transdyscyplinowym, nie tyle dostosowującym do wykonywania schematycznie określanego zawodu i dającym gotowe, rutynowe umiejętności (bo będą one zawsze "przestarzałe", ponieważ rzeczywistość się zmienia), ale przygotowującym do wielorakich ról zawodowych i społecznych, kształtującym umiejętność samokształcenia, rozwoju, projektowania własnej pracy, organizowania pracy zespołowej, komunikowania się w zespole, dyskutowania, polemizowania, uzasadniania poglądów, negocjowania, uwzględniania społecznej-etycznej strony podejmowanych decyzji, rozumienia roli kształtowania przestrzeni współpracy i współdziałania.
autor: Maria Reut
Dolnośląska Szkoła Wyższa w duchu powyżej scharakteryzowanego kszałcenia artystycznego oferuje studia licencjackie na kierunku Sztuki nowoczesne – Design Now!, studia magisterskie na specjalności Manager działań artystycznych oraz Sztuki nowoczesne -interdyscyplinarne studia podyplomowe. Rekrutacja trwa do 15 października. Pełna oferta oraz informacje dostępne są na stronie www.dlakandydata.dsw.edu.pl
ip