Pięć zdrowych dań na studencką kieszeń
2017-10-02 10:32:20Jedzenie na studiach przeważnie różni się od tego spożywanego w domu. Brak czasu, pieniędzy, a czasem także umiejętności sprawia, że świeżo upieczeni studenci zadowalają się daniami z paczki czy odgrzewanymi w mikrofali głęboko zamrożonymi posiłkami, takimi jak pizze czy zapiekanki. To zdecydowanie tanie rozwiązanie, ale niestety niezdrowe - a dorastającemu organizmowi lepiej jest dostarczyć prawdziwych składników odżywczych. Całe szczęście jest to w pełni wykonalne, i to bez szkody dla kieszeni. Jak to zrobić? Czytaj dalej!
Rozwiązaniem jest rozsądne planowanie tygodniowego jadłospisu i przygotowywanie jedzenia na dwa, trzy dni do przodu. Ważne jest także kupowanie suchych produktów z długą datą ważności i nabywanie tych, które szybko się psują (warzywa, owoce, mięso) tylko wtedy, kiedy dokładnie wiemy, kiedy i jak je zużyjemy. To rozwiązanie nie tylko ekonomiczne, ale i przyjazne środowisku. Dobrym pomysłem jest także mrożenie resztek jedzenia w wypadku, kiedy przygotujemy za dużo, takich jak zupy czy gulasze, i spożywanie ich w przeciągu dwóch tygodni. Kolejna rzecz, o której warto pamiętać, to korzystanie z produktów sezonowych, które w danym okresie sprzedawane są w bardzo korzystnej cenie - w jesieni są to jabłka, dynie, buraki czy marchew. Nie ma sensu szarpać się na bób czy fasolkę szparagową; te dostępne są za grosze w czerwcu i lipcu, ale już w październiku czy listopadzie sprzedawcy żądają za nie zawrotnych kwot. Jeśli ma się na uwadze kilka powyższych wskazówek, można z czystym sumieniem wybrać się do sklepu i rozpocząć gotowanie. Poznaj pomysły na proste i zdrowe dania, które przygotujesz z przyjemnością!
1) Makaron z groszkiem i szynką
Ta z pozoru banalna potrawa ma swoje początki w kuchni włoskiej. Groszek - najlepiej mrożony, dostępny jest w każdym większym supermarkecie - podsmaża się na odrobinie oleju z czosnkiem i pokrojonymi plasterkami szynki. Następnie można dodać ulubione przyprawy, odrobinę wody dla podduszenia groszku, a potem ugotowany makaron i już, gotowe. Proste, prawda? Kilka dodatkowych porad: przy gotowaniu makaronu warto zadbać o odpowiednie zasolenie wody (według niektórych szefów kuchni powinno być takie, jak w Morzu Martwym!), a także skrócić o pół minuty czas gotowania podany na opakowaniu - makaron wrzucisz przecież także na patelnię, gdzie będzie miał czas "dojść" do odpowiedniego stanu. Tak przygotowaną potrawę możesz także obsypać siekaną pietruszką (warto mieć doniczkę z tą rośliną na parapecie, jest nie tylko wyjątkowo zdrowa, ale i wygląda uroczo) oraz nasionami słonecznika - tym sposobem dostarczysz sobie błonnika i zdrowych kwasów tłuszczowych.
2) Fasolka po bretońsku
Warzywa strączkowe to twoi przyjaciele - nie tylko są wyjątkowo tanie, ale smakują dobrze i na długo zapewniają uczucie sytości. Jeśli nie musisz, nie kupuj tych puszkowanych, a zdecyduj się na suche i przygotuj je zgodnie z instrukcjami na opakowaniu. Do naczynia, w którym moczysz fasolkę czy ciecierzycę, warto jest dodać łyżeczkę sody oczyszczonej - zmniejsza to czas pęcznienia i ułatwia gotowanie. Pamiętaj także, by sól dodawać pod sam koniec gotowania tego typu warzyw - w przeciwnym wypadku bardzo szybko stwardnieją. Sama fasolka po bretońsku to bardzo wdzięczne danie, w przygotowaniu którego masz dużą dowolność. Ważne, by na samym początku podsmażyć cebulę z przyprawami - liściem laurowym, kminkiem, zielem angielskim, a dopiero potem dodać np. kiełbasę. Rzadki przecier pomidorowy lub passatę dorzuca się na samym końcu i pozwala na odparowanie płynów na wolnym ogniu. Smaki mieszają się ze sobą, kiedy ty oglądasz serial lub ćwiczysz jogę, potem tylko wyławiasz przyprawy i gotowe. Choć, jak to fasolka, najlepsza będzie po dwóch dniach.
3) Leniwe gołąbki
Danie przygotowane z miłością w niemal każdym domu, jednak odrobinę zbyt skomplikowane dla początkujących kucharzy? Może i tak, ale istnieje sposób na gołąbki, który pokochają studenci tęskniący za babcinymi przepisami. Do przygotowania leniwych gołąbków potrzebne jest głębokie naczynie do zapiekania, patelnia, garnek, nóż i deska do krojenia. Najpierw należy podsmażyć mięso lub grzyby z ulubionymi przyprawami, ugotować ryż lub kaszę, a kapustę pokroić w średniej wielkości kostkę, i już można naprzemiennie układać warstwy produktów, polewając je odrobiną przecieru pomidorowego z dodatkiem soli i pieprzu. Danie należy piec pod przykryciem do czasu, aż kapusta będzie miękka, a następnie zdjąć pokrywkę i pozwolić na odparowanie płynów. Obiad na kilka dni gotowy, wspaniale smakuje także na zimno.
4) Nocna owsianka
Jeśli już dawno znudziły ci się kanapki, a rano lubisz pospać, na pewno pokochasz ten pomysł na śniadanie. Overnight oats, od dawna szalejące w blogosferze, to nic innego jak płatki owsiane górskie zalane zimną wodą lub mlekiem, a nawet sokiem, i pozostawione na noc w lodówce. Rano dodajesz do nich ulubione dodatki, takie jak owoce, nasiona, orzechy i odrobina miodu czy innego słodziwa - i już, jedz na zdrowie. Jeśli przygotojesz je w słoiku czy pudełku śniadaniowym, zabranie owsianki na drogę nie jest już problemem, a kombinacje smakowe możesz zmieniać w zależności od ochoty i aktualnie posiadanych składników. Cena paczki płatków owsianych to około dwa złote, a starczy ci na kilkanaście dni.
5) Kuskus z warzywami
Najszybsza i najprostsza propozycja na popołudniowy głód. Na rozgrzaną patelnię wrzucasz cebulę, marchewkę, paprykę, lub inne dowolne warzywa (świetnie sprawdzają się mrożone brokuły i kalafior), doprawiasz według uznania i smażysz cały czas mieszając do czasu, aż wszystkie składniki zmiękną, a kuchnia wypełni się zapachami. W międzyczasie zalewasz kuskus wrzątkiem i przykrywasz go na pięć minut, rozdrabniasz widelcem i solisz, nakładasz porcję warzyw, po czym ścierasz na talerzu ser, dodajesz szczypiorek lub pietruszkę, i już możesz cieszyć się szybkiem, pełnym witamin i błonnika daniem. Smacznego!
MŚ
fot. pixabay.com/ASSY