Uniwersjada: szczęśliwy dzień naszej reprezentacji
2009-07-08 12:00:46Poniedziałek 6. lipca okazał się jak dotąd najszczęśliwszym dniem dla naszej reprezentacji. Po raz pierwszy na tej Uniwersjadzie wszystkie nasze zespoły wygrały swoje mecze. Nasz złoty pływak awansował do finału na 800 metrów.
Rekordzista Uniwersjady na 400 metrów w pływaniu stylem dowolnym Przemysław Stańczyk awansował do finału wyścigu na dystansie 800 metrów, uzyskując przy tym pierwszy czas kwalifikacji (8:00.15).
Polscy siatkarze przygotowują się fizycznie ale przede wszystkim psychicznie do najważniejszego, ostatniego grupowego meczu z Niemcami. To od tego meczu zależeć będzie awans naszych do ścisłej czołówki Uniwersjady. Nie przeszkodziło im to jednak w grze z Australią. Podopieczni Grzegorza Wagnera ćwiczyli w trakcie tego spotkania różne warianty taktyczne, zaczynając od mocnej zagrywki, którą wypunktowali grających najgorszy mecz Australijczyków.
Równie dobre spotkanie rozegrały nasze piłkarki. Wygrywając z Irlandkami 2:1 w meczu o miejsca 9-16. Zwycięską bramkę zdobyła Ania Żelazko. Przed dziewczynami mecz z Estonią o miejsca 9 -12.
Po ostatnich sporych porażkach na reszcie pierwsze, kojące zwycięstwo odnieśli nasi także waterpoliści. Polacy wygrali z Chinami 10:4. Przed naszymi teraz mecz z Kanadą o 13. miejsce.
Kilka sukcesów zaliczyliśmy także w pozostałych dyscyplinach. Dobrze zagrały rozstawione z numerem 1 polska para deblowa Janas/ Rosolska. Nasze tenisistki rozpoczęły od gładkiego zwycięstwa nad Chinkami Ding / Liu. Wygrały w dwóch setach (6:3, 6:0).
Aż dwie pary tenisistów stołowych przebrnęły przez pierwsze rundy poniedziałkowych zmagań. Woś/Szymańska wygrały z Bułgarkami 3:0, a Chmiel/Grzybowska pokonały parę z Macedonii również 3:0. Jednak tylko duet Woś i Szymańska otarł się o ćwierćfinał. Po 5 setach nie dały rady Japonii w 1/16 turnieju.
Nasze florecistki również miały dobrą passę. Najpierw w znakomitym stylu rozgromiły ekipę Chin (45:12). W ćwierćfinale jednak Koreanki okazały się lepsze 32:42.
ip