Ciągle chcemy się dokształcać
2012-02-14 14:21:02Jak donosi Metro, nie słabnie zainteresowanie studiami podyplomowymi. Polacy z chęcią kontynuują naukę przede wszystkim po to, aby wyróżnić się na rynku pracy. Często zdarza się i tak, że na studia III stopnia wysyłają nas pracodawcy, którzy dalszą edukację z chęcią nam sponsorują.
Uniwersytet Warszawski siedem lat temu oferował naukę na 114 kierunkach studiów podyplomowych. W 2010 roku było już ich 192. Rośnie nie tylko liczba kierunków, ale także i słuchaczy. W 2005 roku Uczelnia miała ich około 5,5 tys., a dwa lata temu już 7,2 tys.
Podobnie jak UW swoją ofertę wzbogaca także SGH czy Uniwersytet Adama Mickiewicza w Poznaniu.
Na kształt oferty szkół wyższych co roku wpływają zmiany na rynku pracy, a także pojawianie się nowych zjawisk w biznesie. Dla przykładu: Szkoła Główna Handlowa uruchomiła niedawno studia podyplomowe związane z funkcjonowaniem rynku energii, fundraisingu i zarządzania organizacjami pozarządowymi oraz zarządzania rynkiem dóbr i marek luksusowych. Kierunki powstają także na zlecenia samych przedsiębiorstw.
- Zainteresowanie studiami podyplomowymi rośnie, bo wykształcenie wyższe się upowszechniło, nawet nieco straciło na znaczeniu, więc szukamy możliwości pogłębienia wiedzy - wyjaśniła Metro dr Zuzanna Smoleńska, dyrektor Centrum Kształcenia Praktycznego Szkoły Wyższej Psychologii Społecznej.
Alternatywą dla podyplomówek są kursy. Bardziej ufamy jednak tym pierwszym. - (...) Studia umożliwiają zdobycie bardziej zaawansowanej wiedzy w dłuższym czasie. Liczy się też wzajemne przekazywanie sobie wiedzy przez ich uczestników, szczególnie studiów MBA, na których spotykają się zainteresowani o doświadczeniu w określonej, wąskiej dziedzinie - wskazał dziennikowi Dariusz Fryzie, doradca zarządu ds. personalnych w firmie Kolporter SA.
APA/Metro