Część rakiety Elona Muska uderzy w Księżyc z prędkością ponad 8 000 km/h
2022-02-01 11:06:14Po spędzeniu prawie siedmiu lat w kosmosie część rakiety Falcon 9, która miała powrócić na Ziemię, zboczyła z kursu. Karen Fox z NASA mówi: Drugi człon rakiety prawdopodobnie uderzy w grunt księżycowy 4 marca 2022 roku (...). Prędkość upadku wyniesie 2,58 km/s (PAP). Jest to w przeliczeniu 9 288 km/h.
Zobacz też: 100 najbardziej wpływowych ludzi w Polsce według magazynu Newsweek >>
Sonda DSCOVR ze SpaceX
Rakieta firmy, której założycielem jest Elon Musk, została wystrzelona w kosmos 11 lutego 2015 roku. Falcon 9 posłużył do wzniesienia bezzałogowej sondy DSCOVR (Deep Space Climate Observatory). Jej głównym zadaniem była obserwacja Ziemi i pogody kosmicznej. 6,5 roku temu osiągnęła swoją docelową orbitę i działa do tej pory.
Rakieta uderzy w Księżyc z gigantyczną prędkością
Profesor Jonathan McDowell powiedział w BBC, że prędkość pozostałego członu rakiety wynosi około 5 000 mph. W przeliczeniu jest to około 8 046 km/h. Wcześniej wspomnieliśmy, że Karen Fox z NASA mówiła, że rakieta pokonuje odcinek 2,58 km w ciągu każdej sekundy, co równa się 9 288 km w ciągu godziny. Rozbieżność wynosi ponad 1000 km/h, jednakże nawet w przypadku wolniejszego upadku skutki będą widoczne.
Jest to w zasadzie pusty czterotonowy zbiornik zrobiony z metalu, który z tyłu ma silnik. Wyobraźcie sobie rzut kamieniem z prędkością 5 000 mil na godzinę. To nie będzie szczęśliwy obrazek — mówi Prof. McDowell. [Uderzenie rakiety] pozostawi mały sztuczny krater na powierzchni Księżyca — dodaje. Mimo że będzie to pierwsza niekontrolowana kolizja z Księżycem, szkody okażą się niewielkie — mówi Profesor McDowell w wypowiedzi dla BBC.
For those asking: yes, an old Falcon 9 second stage left in high orbit in 2015 is going to hit the moon on March 4. It's interesting, but not a big deal.
— Jonathan McDowell (@planet4589) January 25, 2022
Dlaczego Falcon 9 nie wróci na Ziemię?
Okazuje się, że stopień rakiety, który miał powrócić na Ziemię i spłonąć w atmosferze zboczył z trajektorii swojego lotu i uderzy w Księżyc prawdopodobnie z bardzo prozaicznej przyczyny. Wbrew powszechnie przyjętej praktyce nie pozostawiono wystarczającej ilości paliwa. Jednakże naukowcy uważają, że obecna sytuacja ma także swoje pozytywne skutki.
Badania po uderzeniu w Księżyc
Jak donosi PAP, skutki uderzenia mogą przynieść nam korzyści. Naukowcy będą mieli szansę zebrać informacje o świeżo utworzonym kraterze, co przyczyni się do poszerzenia naszej wiedzy o jedynym naturalnym satelicie Ziemi. Badacze nie sugerują zakończenia rodem z "Don't Look Up", lecz powielanie tego typu błędów w przyszłości będzie mogło mieć katastrofalne skutki.
Zobacz też: Odtwarzamy staropolskie receptury leków naturalnych >>
KK
fot. youtube.com/c/TODAY/
źródło: The Guardian; PAP; BBC