Dlaczego tak trudno być studentem?

Życie studenta nie jest łatwe. Wie to każdy, kto przynajmniej raz w swoim życiu miał ten status. Dlaczego tak trudno być studentem? Zaznaczamy, że artykuł powstał w celach humorystycznych.

Zobacz też: Ponad 60 tysięcy zasobów naukowych dostępnych na jednej platformie.

Bycie studentem to jedna z najtrudniejszych sztuk

Życie studenckie według stereotypów nie należy do najłatwiejszych. Łączy się z godzinami spędzonymi na uczelni, mnóstwem materiału do przyswojenia oraz... ciągłym imprezowaniem. W dodatku niejeden student zmuszony jest do pracy pomiędzy zajęciami. Na drodze do szczęśliwego zakończenia etapu studiów stoi liczne grono wymagających profesorów, a zajęcia-"zapchajdziury" zabierają młodym cenny czas. Studenci muszą na co dzień zmagać się z mnóstwem przeszkód, które każą im pokonywać własne słabości, dokonywać niemożliwego (np. przeczytania setek książek w jedną noc). Co sprawia, że życie studenta jest tak trudne?

Życie studenta - dlaczego jest takie trudne?

Pierwszym wrogiem do pokonania na etapie studiów są egzaminy. W czasie sesji niejeden student zarywa noce, by przyswoić semestralny materiał w kilka godzin. Często przeszkadzają w tym wymagający profesorowie, którzy oczekują dużego nakładu wiedzy, pytają o rzeczy, które są dla studentów najbardziej niezrozumiałe. Sesja egzaminacyjna to zmora każdego studenta, czas włączenia "trybu wojennego" i próba utrzymania się przy życiu na uczelni.

Drugim niesprzyjającym elementem w życiu studenckim jest ilość zajęć do zaliczenia. Kto nie miał w swoim planie zajęć tzw. zapchajdziur? To dodatkowe godziny spędzone w murach uczelni, popijając energetyka i walcząc z powiekami ważącymi tonę. Nie ma prezentacji do wykładu? Litości. To zmusza do notowania, co czasami graniczy z cudem po całonocnej imprezie i przespanej godzinie.

Etap studiów to dla wielu możliwość korzystania z życia i uczestniczenia w wielu imprezach. Nie odbywają się one jedynie w weekendy - wręcz przeciwnie. W życiu studenta to dni robocze są od zabawy. Po ciężkiej nocy trzeba wstać na ćwiczenia czy konwersatoria, bo przecież na zaliczenie potrzebna jest obecność. Kawa w takich sytuacjach jest jak prawdziwy miód na serce.

Stereotyp mówi, że portfel studenta nie cieszy się dużą zawartością. Niestety, często ma to swoje odzwierciedlenie w rzeczywistości, dlatego zniżki studenckie są na wagę złota. Do tego dochodzi wysoka inflacja, przez co zawartość lodówki studenta znacznie maleje.

KD

fot. pexels