ImPPONujące zwycięstwo! Komplet medali judo!

Poniedziałek był szczęśliwym dniem dla polskiej ekipy judo. Nieoczekiwaną bohaterką tatami w Universiade Judo Center została 20-letnia Zuzanna Pawlikowska (AZS AWFiS Gdańsk), która zdobyła złoty medal w kategorii do 52 kg. Polska zawodniczka była niczym tajfun, wszystkie pięć walk wygrywając przed czasem! Kolejne przeciwniczki padały na plecy, a nasza filigranowa judoczka nabierała ochoty do walki.

Ubiegłoroczna Mistrzyni Polski Seniorek (-52kg) w półfinale w pokonanym polu pozostawiła Japonkę Yuki Hashimoto, natomiast w finale nie dała szans Koreance Ha Na Seo. Polka od początku walki była bardzo aktywna, szukała swojej szansy i próbowała zmusić przeciwniczkę do błędu, przez cały czas w pełni kontrolując poczynania rywalki. Walkę zakończył efektowny ippon, po którym Zuza mogła unieść ręce w geście triumfu. To samo uczynił trener Radosław Laskowski, który przyznał, że wynik jego podopiecznej jest dla niego miłą niespodzianką: - Z losowania i z przebiegu początkowych walk wiedziałem, że Zuzia Pawlikowska będzie dzisiaj biła się o medal, ale nie ukrywam, że złoto jest dla mnie miłym zaskoczeniem, bo gdy trafia się w turnieju na Japonkę i Koreankę niczego nie można być pewnym. Złoty medal, to duże osiągnięcie mojej zawodniczki.

Reprezentantka Polski walczyła z pasją, emanowała spokojem oraz pewnością siebie i było po prostu widać, że chce i może wygrać. - Mimo, iż w decydujących walkach Zuza była słabsza fizycznie od swoich rywalek, oba pojedynki potrafiła rozstrzygnąć przed czasem. Okazała się lepsza technicznie od Japonki i Koreanki, a to mnie najbardziej cieszy - dodał trener Laskowski. Sama zawodniczka po zwycięstwie nie kryła radości, a uśmiech nie znikał z jej twarzy: - Jestem niezmiernie szczęśliwa, ale też bardzo zmęczona. Trudy całego dnia dają o sobie znać. Nie czułam się faworytką, więc walczyłam bez zbędnej presji. To mi pomogło, a poza tym potrafiłam dziś wyczuć intencje przeciwniczek. To był mój dzień. Niezmiernie się z tego cieszę.

Niedługo po dekoracji naszej złotej medalistki na tatami pojawił się judoka Piotr Kurkiewicz (UKJ RYS Warszawa, Politechnika Warszawska), który miał stoczyć walkę z Niemcem Katsumim o brązowy medal w kategorii do 73 kg. Od początku turnieju, Polak spisywał się znakomicie, aż do walki o finał, w której mimo wyrównanej rywalizacji, chwila dekoncentracji zadecydowała o tym, iż nasz reprezentant przegrał przez ippon z Koreańczykiem Jung Won Kimem.

W ostatniej walce dnia, Piotr w pełni się zrehabilitował i w końcówce widowiskowego pojedynku, w którym nie brakowało emocji, rzucił na plecy reprezentanta Niemiec – decyzja sędziów mogła być tylko jedna: „ippon”. - Jestem usatysfakcjonowany, ale przede wszystkim bardzo zmęczony i czekam na odpoczynek. Jechałem tutaj walczyć o medal i cel osiągnąłem. Po tym jak nie udało się wejść do finału, potrafiłem się w pełni zmobilizować na walkę decydującą o tym czy stanę na podium. Wygrałem i to jest teraz najważniejsze. Finał tej kategorii wygrał Rosjanin Denis Yartsev, który okazał się lepszy od wspomnianego Koreańczyka.

Należy podkreślić, iż dzisiejsi medaliści dołączyli do swojego kolegi z reprezentacji judo Macieja Sarnackiego (TS Gwardia Olsztyn, AWF Warszawa), zdobywcy pierwszego medalu dla polskiej ekipy podczas Uniwersjady w Shenzhen, który w sobotę wywalczył srebro w kategorii powyżej 100 kg. Tym samym, cała trójka skompletowała złoto, srebro i brąz, zdobywając 3 spośród czterech medali, które są w dorobku polskiej reprezentacji. W niedzielę brązowy medal zdobyła florecistka Katarzyna Kryczało (AZS AWF Warszawa).

W klasyfikacji medalowej XXVI Letniej Uniwersjady w Shenzhen Polska z dorobkiem 4 medali (1 złoty, 1 srebrny, 2 brązowe) awansowała z 13. na 10. pozycję. W klasyfikacji, w której o kolejności decyduje liczba złotych medali nasza reprezentacja zajmuje 15. miejsce (awans o 2 pozycje).

ip