Kultura i praktyka tekstu - co musisz wiedzieć, zanim pójdziesz na te studia?
2021-04-16 12:09:01Kultura i praktyka tekstu wydaje się być wymarzonym kierunkiem dla każdego humanisty, który uwielbia obcować z literaturą, czyli zarówno ją czytać, jak i tworzyć. Ze względu na człon "praktyka tekstu" możliwości na rynku pracy jest całkiem sporo. Zanim jednak zdecydujecie o przyszłości zawodowej po tym kierunku warto dowiedzieć się, jak przebiega tok studiów i jak w ogóle się na nie dostać.
Jedyny taki kierunek
Należy zacząć od powiedzenia, że kultura i praktyka tekstu: twórcze pisanie i edytorstwo (w skrócie KiPT) to kierunek, który w Polsce jako jedyny oferuje Uniwersytet Wrocławski, a konkretne jego wydział filologiczny. Kierunek istnieje od niedawna, bo dopiero od 2014 roku i w związku z tym jest w ciągłej modyfikacji. Podobny program studiów oferują również inne uniwersytety w Polsce, m.in. Uniwersytet Gdański (specjalność edytorska) i Uniwersytet Jagielloński (edytorstwo). Wrocławski kierunek nie sprowadza się w większości do technicznej edycji tekstów, bo występuje na nim dużo przedmiotów teoretycznych z zakresu literatury i jej historii. Jednocześnie jest to coś mniej wymagającego i obszernego programowo niż specjalizacja edytorska na filologii polskiej. Oferuje więcej zajęć praktycznych niż teoretycznych i stosunkowo mniej czytania - zwłaszcza klasyków polskiej literatury.
Zobacz też: Co warto wiedzieć o studiowaniu Ekonomii?
Jakie przedmioty zadawać na maturze?
Uniwersytet Wrocławski na swojej stronie rekrutacyjnej przedstawia pełny spis przedmiotów, które należy zdać na poziomie rozszerzonym lub podstawowym, aby zostać kandydatem ubiegającym się o miejsce na kulturze i praktyce tekstu. Kierunek ten jest humanistyczny, dlatego obowiązkowo należy zdać język polski na obydwóch poziomach. Ze względu na jego językową stronę (w końcu oferuje go wydział filologiczny) trzeba też podejść do egzaminu z języka angielskiego – również w wersji rozszerzonej. Dla dopełnienia procedury obligatoryjny jest trzeci dowolny przedmiot, koniecznie inny niż te już wymienione. Może to być zarówno historia, WOS, biologia, jak i fizyka, czy chemia – wiadomo w rozszerzeniu. Jeśli chodzi o Uniwersytet Gdański i Uniwersytet Jagielloński to pod uwagę brane są wyniki z matury z języka polskiego i angielskiego – także na poziomie podstawowym i rozszerzonym.
Co takiego robi się na tych studiach?
Pełny program studiów, plany poprzednich roczników i listę przedmiotów można znaleźć na stronie uniwersyteckiej, jednak z każdym rokiem wprowadzane są pewne modyfikacje. Na kierunku tym można spodziewać się dużo pisania, i to już od pierwszego roku, jak wskazuje człon "twórcze pisanie". Jednocześnie trzeba przyznać, że większy nacisk stawiany jest na kulturę niż praktykę tekstu. Wybierając te studia spodziewajcie się dużej ilości przedmiotów dotyczących teorii literatury, zarówno klasycznych jej form, pobieżnie poznanych w liceum, jak i zagadnień bardziej zaawansowanych z dziedziny literaturoznawstwa. Momentami może wydawać się to przytłaczającej, zwłaszcza dlatego że cierpi na tym edytorska strona kierunku. Z tego powodu każdy, kto chciałby studiować na "kipcie" dla edytorstwa, prawdopodobnie będzie zawiedziony. Należy mieć nadzieję, że w przyszłości ulegnie to zmianie przy kolejnej modyfikacji programu dla nowych roczników studentów.
Co po studiach?
Warto zaznaczyć, że wrocławski kierunek przewiduje tylko wykształcenie interesantów na poziomie licencjatu. Każdy kto będzie chciał kontynuować edukację w tej dziedzinie, może jednak wybrać z dość szerokiej oferty studiów magisterskich. Szczególnie należy zwrócić uwagę na specjalność edytorską i krytycznoliteracką na filologii polskiej oraz na publikację cyfrową, która może być ciekawym dopełnieniem dla absolwenta studiów licencjackich. Ci którzy woleliby zakończyć edukację na licencjacie, mogą znaleźć zatrudnienie w branży wydawniczej i kreatywnej. Pracę oferują zarówno wydawnictwa naukowe, literatury beletrystycznej czy redakcje gazet, jak i agencje reklamowe, informacyjne oraz wszystkie placówki, gdzie osoby posługujące się poprawną polszczyzną i posiadające umiejętności praktyczne w dziedzinie tworzenia i edycji tekstów są potrzebne.
Warto czy nie warto?
To kwestia bardzo indywidualna. Skontaktowanie się z absolwentem lub studentem tego kierunku będzie dobrym pomysłem, bo może on przekazać swoją opinie na jego temat. Trzeba tym samym brać pod uwagę, że programy kultury i praktyki tekstu ciągle się zmieniają, w założeniu na lepsze, dlatego czyjeś zdanie nie powinno zaważyć na decyzji rekrutującego. Poza sprawdzeniem programu, opinii w internecie lub pozyskanych bezpośrednio od studiujących, należy samodzielnie to przemyśleć i rozważyć za i przeciw. Jeśli pojawi się więcej plusów niż minusów, nie pozostaje niż innego, jak wziąć udział w rekrutacji!
Kinga Borto
fot. pixabay.com/startupstockphotos