Legutko poleciał za maturę
2008-05-20 10:24:04Marek Legutko, dyrektor Centralnej Komisji Edukacyjnej, podał się dzisiaj do dymisji, po fali krytyki jaka spadła na niego po tegorocznych maturach. Rezygnację dotychczasowego szefa przyjęła minister edukacji Katarzyna Hall. Legutkę zastąpi jego dotychczasowa zastępczyni Maria Magdiarz.
Nieścisłość w jednym z zadań z matematyki, błąd w zadaniu z fizyki, nieprecyzyjne pytania na maturze z polskiego, której rozwiązać nie potrafili akademiccy nauczyciele. Do tego dochodzi afera z nieszczęsnym zadaniem 32. w teście gimnazjalnym. To wszystko sprawiło, że już w sobotę (17.05.) w "Dzienniku" pojawiły się informację, jakobu Marek Legutko miał stracić swoją posadę.
"Niektóre z tych wątpliwości, co do precyzji sformułowań sama podzielam - mówiła minister Hall - Pan Legutko podzielił moje stanowisko i złożył rezygnację." - dodała. Choć przyznała, że były już szef CKE nie poradził sobie z maturami, to jednak winą za zaistniałą sytuację obarczyła Romana Gierycha.
Nowego następce Legutki wyłoni konkurs. Do jego rozstrzygnięcia CKE przewodniczyć będzie Maria Magdziarz, której głównym zadaniem będzie spokojne doprowadzenie matury do końca. Pozostaje jeszcze problem egzaminów gimnazjalnych. Uczniowie, którzy nie rozwiązali zadania 32. (o "Syzyfowych pracach" i "Kamieniach na szaniec"), mają dostawać od kuratorium specjalne zaświadczenia. Jednak dyrektorzy liceów nie mają obowiącku ich honorować. Rzecznik praw ucznia i rodzica Krzysztof Olędzki uważa, że Ci gimnazjaliści, którzy czują się poszkodowani powinni mieć możliwość ponownego podejścia do testu. Ministerstwo jednak nie chce na to pozwolić.
W takiej sytuacji są gimnazjaliści z Wołowa. Powtórzą oni egzamin w czerwcu gdyż podczas jego trwania... dyrektorka kazała nauczycielom przeczytać uczniom na głos streszczenia dwóch feralnych książek...
JG/wp.pl