Marihuana... na zdrowie?

Kanadyjscy naukowcy z Uniwersytetu McGill walczą o legalizację miękkiego narkotyku na użytek własny.

Z badań przeprowadzonych przez uczonych, wynika że podanie pacjentom w ściśle określonych przypadkach medycznych tej nielegalnej używki w małych ilościach skutkuje zmniejszeniem bólu, stanów lękowych, poprawą nastroju i zminiejszeniem problemów ze snem.

Dane naukowe dotyczace właściwości marihunany wskazują również, że jej palenie jest mniej szkodliwe niż spożywanie alkoholu.

Ponadto badacze uniwersyteccy dowiedli, że o predyspozycji uzależnienia się od każdego rodzaju narkotyków decyduje wykształcenie, pochodzenie etniczne, a także posiadanie pracy.

Zaostrzanie prawa antynarkotykowego nie przynosi oczekwianych rezultatów. Kanadyjscy stróże prawa stosunkowo często otrzymują doniesienia o nielegalnych sadzonkach w gospodarstwach domowych.

Na podstawie tych faktów wysuwa sie tylko jedno rozwiązanie. Zalegalizować zakazany owoc to może dając im palec, zostawią łokieć.  A potrzebującym przynieść ukojenie.

eN.