NASA odkryła "gwiazdę-wampira", żerującą na... innej gwieździe
2020-01-28 13:14:50Kosmiczny Teleskop Keplera został zaprojektowany w taki sposób, aby wykrywał proces zaciemnienia związany z przechodzeniem planety przez tarczę słońca, wokół którego orbituje. W zamyśle, ma to umożliwić odnajdywanie egzoplanet, czyli miejsc podobnych do naszej Ziemi. Czasami jednak, system ten wykrywa inne, nieco ciekawsze zjawiska, jak np. martwe słońce pożerające niedoszłe słońce.
Gwiazda-wampir
Układ słoneczny o którym mowa zawiera w sobie białego oraz brązowego karła. Biały karzeł ma 10 razy większą masę od swojego towarzysza i jest pozostałością jądra gwiazdy podobnej do naszego Słońca. Co ciekawe, jego rozmiary są zbliżone do naszej Ziemi, a masa… do aktualnej masy gwiazdy, będącej w centrum naszego układu słonecznego.
Brązowy karzeł, orbitujący wokół białego, ma masę szacowaną na od 10 do 80 mas Jowisza, co jest niewystarczające, by zaszła tam fuzja nuklearna i powstała gwiazda.
Oba obiekty są bardzo blisko siebie, a pełne okrążenie białego przez brązowego, zajmuje jedynie 83 minuty. Takie położenie sprawia, że posiadający większą masę (a więc i grawitację), biały karzeł siłą przyciągania, ściąga do siebie materię, z której składa się brązowy karzeł.
Odebrane w ten sposób zasoby orbitują potem wokół obiektu, tworząc tzw. dysk akrecyjny, przypominający ogromne pierścienie Saturna lub ramiona spiralnych galaktyk (patrz: ilustracja u góry).
Super wybuch
Dysk akrecyjny zbiera w sobie materię przez jakiś czas, aż w pewnym momencie osiąga on swój limit. Dotarcie do tego punktu krytycznego, powoduje znaczne zwiększenie jasności obiektu. Co ciekawe, obserwacja zjawiska miała miejsce przez przypadek - Kepler po prostu zarejestrował to zjawisko i zapisał je w archiwum, a naukowcy odkryli je po jakimś czasie.
Tego typu układy gwiezdne, w których znajdują się dwa karły, gdzie jeden żeruje na drugim, określa się mianem "dwarf nova system". Są one bardzo rzadkie, znane jest ich jedynie ok. 100. Opisane wcześniej rozjaśnienia (super wybuchy) nie zdarzają się często i są praktycznie jedyną okazją do ich zaobserwowania. Ostatnie odkrycie jednak, daje nadzieję, że w danych Keplera będzie można znaleźć więcej ukrytych i zapomnianych fenomenów.
KSK
źródła: nasa.gov.pl; wikipedia.org
fot. Credits: NASA and L. Hustak (STScI)