Ponad 340 przedstawicieli środowiska akademickiego zaapelowało o odwołanie Przemysława Czarnka

Sytuacja w polskiej oświacie wydaje się w ostatnim czasie niezwykle napięta. Utrudnienia związane z pandemią i obostrzenia oddziałują zarówno na prowadzących zajęcia oraz nauczycieli, ale też studentów i uczniów. Do tego wybór aktualnego Ministra Edukacji i Nauki - Przemysława Czarnka, od początku budził wiele emocji, które dodatkowo zostały podsycone jego komentarzem dotyczącym uczelni, które pomogły studentom wziąć udział w proteście. Teraz środowiska akademickie wystosowały list do prezydenta i premiera, w którym proszą o usunięcie ministra Czarnka z rządu.

Apel o odwołanie Przemysława Czarnka

Informacja o prośbie skierowanej do Andrzeja Dudy i Mateusza Morawieckiego pojawiła się 6 listopada 2020 r. Została ona wysłana drogą elektroniczną i podpisało się pod nią łącznie 345 osób związanych z polskim środowiskiem akademickim, w tym też przedstawiciele Polskiej Akademii Nauk.

Zobacz też: ZNP odpowiada na działania MEN i słowa Przemysława Czarnka.

Skąd apel o odwołanie przewodniczącego MEiN?

Główne zarzuty wobec ministra Czarna dotyczą jego wypowiedzi z przeszłości oraz tych bardziej aktualnych. Autorzy apelu oskarżają go przede wszystkim o:

• brak poszanowania dla osób o innych poglądach
• pochwalanie kar cielesnych wobec dzieci
• dehumanizacja osób LGBT
• antysemityzm
• ukrainofobia
• mizoginia

W liście można przeczytać, że osoba o takich poglądach na takim stanowisku stanowi zagrożenie dla nauki i edukacji, których jednym z kluczowych elementów ma być wzajemny szacunek i otwartość na dyskusję i wymianę poglądów. Dalej nawiązano też do wspomnianej wcześniej sugestii, dotyczącej obcięcia środków na badania, oraz działań Ministerstwa związanych z nauczycielami, którzy mieli namawiać dzieci do protestowania w Strajku Kobiet.

Autorzy apelu na koniec zwracają uwagę na rolę kreatywności i innowacyjności w nowoczesnym kształceniu, gdzie nie ma miejsca na odgórne i "urzędnicze" narzucanie sposobu myślenia.

KSK

fot. Matthias Zomer z Pexels

Źródła: naukawpolsce.pap.pl