Wahania na rynku pracy? Eksperci uspokajają
2011-10-25 10:49:35Eksperci, mimo obecnie odczuwanej atmosfery wyczekiwania i niepewności na rynku pracy, uspokajają: sezonowo będzie przybywało nowych miejsc pracy w związku ze zbliżającymi się świętami Bożego Narodzenia oraz z Euro 2012. Dobrą informacją jest również to, że wciąż poszukiwani są specjaliści z sektora IT oraz z branży budowlanej. Mimo że przyszły rok nie będzie obfitował w inwestycje, według specjalistów popyt wewnętrzny w Polsce jest na tyle silny, że przyczyni się do stabilizacji zatrudnienia.
Aktualna sytuacja na rynku pracy oraz najbliższe prognozy wskazują, że pomimo obniżenia tempa wzrostu gospodarczego jaki NBP przewiduje na rok 2012 (3,0% w porównaniu do wzrostu PKB w bieżącym roku na poziomie 3,8%), Polacy nie powinni mieć powodów do niepokoju. Na tle innych krajów Unii Europejskiej Polska i tak pozostaje wciąż w górnej granicy prognoz gospodarczych. Wyższa dynamika wzrostu jest przewidywana jedynie w Estonii, Szwecji, Rumunii, na Litwie oraz Słowacji.
Popyt na pracowników tymczasowych w zależności od branży i regionu
W najbliższym okresie możemy spodziewać się wzrostu zatrudnienia szczególnie w przypadku pracy tymczasowej. Wzrost ten wynika z nadchodzącego okresu przedświątecznego, który zawsze charakteryzuje się zwiększonym zapotrzebowaniem na pracowników. W okresie jesiennym wzrasta również zapotrzebowanie na pracowników w branży logistycznej. Wzrost popytu m.in. na magazynierów, operatorów wózka widłowego oraz kierowców spada jednak już od początku grudnia i zdarza się, że w ostatnich dwóch tygodniach roku następują redukcje zatrudnienia. Należy pamiętać jednak, że sytuacja kształtuje się często w zależności od lokalnych warunków i nowych inwestycji.
Czas przedświąteczny to także wzrost zatrudnienia w produkcji – poszukiwani są handlowcy, pracownicy kontroli jakości, obsługa call center, managerowie ds. sprzedaży oraz pracownicy branży odzieżowej.
Szansa na pracę stałą w budownictwie oraz branży IT
A jak wygląda sytuacja na rynku pracy stałej? Tu odnotowuje się wzrost zatrudnienia w budownictwie oraz w budownictwie mieszkaniowym, gdzie wartość dodana według prognoz wyniesie 11,9% w roku 2011 oraz 12,5% w 2012 r. Duże zapotrzebowanie na pracowników stałych obserwuje się również w branży IT. – Szczególnie w Warszawie poszukuje się specjalistów, analityków i programistów. Zapotrzebowanie na pracowników tej branży zgłaszają głównie firmy konsultingowe oraz z sektora finansowego. Zdarza się, że podaż w tej branży jest mniejsza od popytu. Powodem może być rozbieżność pomiędzy oczekiwaniami finansowymi kandydatów, a ofertami pracodawców, które często są ograniczane ze względu na budżet. Kandydaci mają również poczucie szerokiego wachlarza możliwości wyboru miejsca pracy i aplikują jedynie na stanowiska w najlepszych firmach i najbardziej znanych markach – mówi Agnieszka Łukasiewicz, Kierownik Oddziału z Grupy Job. Cały czas pojawiają się także oferty pracy, zarówno stałej, jak i tymczasowej, dla handlowców, pracowników branży spożywczej oraz usługowej.
Eksperci zauważają niestety obawę pracodawców przed podpisywaniem stałych umów o pracę. Sytuację taką można zaobserwować np. w branży logistycznej, mimo zapotrzebowania na pracowników w tym sektorze. Na rynku utrzymuje się tendencja do podpisywania umów na czas określony, które następnie są przedłużane lub nie w zależności od potrzeb pracodawcy.
Rynek pracy a Euro 2012
To, czy największa impreza piłkarska w Europie wpłynie na zatrudnienie, nadal pozostaje niewiadomą. – W miastach, w których odbywać się będą mecze przewidujemy wzrost rekrutacji, szczególnie w branży hotelarskiej i gastronomicznej na stanowiska niższego szczebla np. kelner, pomocnik kucharza. Prawdopodobnie boom ten nastąpi na początku przyszłego roku, gdyż pracodawcy nie są jeszcze w stanie sprecyzować, jakie będzie zapotrzebowanie na nowe miejsca pracy – mówi Agnieszka Łukasiewicz. – W tej branży większość procesów rekrutacyjnych na stanowiska managerskie już się zakończyła. Wynika to stąd, że kadra zarządzająca musi być skompletowana wcześniej, aby zaplanować oraz nadzorować działania zmierzające do przygotowania się do tak dużego wyzwania, jakim będzie Euro – dodała.
Wzrost przewidywany jest ponadto w sektorze usług – prognozowana wartość dodana ma wynieść 3% w 2011 r. oraz 3,4% w przyszłym roku. Eksperci przewidują jednak, że wzrost zatrudnienia sprzed Euro nie utrzyma się. Stabilizacji sytuacji nie poprawia także klimat ciągłej dyskusji o kryzysie, która finalnie może wpłynąć na postawę właścicieli firm i doprowadzić do sytuacji, kiedy to przedsiębiorcy nie będą ryzykować zatrudniania pracowników. – W niektórych sektorach, w zależności od województw, a nawet miast, zauważamy spowolnienie np. w branży automotive, czy w niektórych firmach z branży AGD. W innych sektorach nie zaobserwowaliśmy na daną chwilę większego spadku – mówi Katarzyna Rydzewska, Dyrektor Zarządzający w Grupie Job.
Eksperci rynku pracy uważnie obserwują sytuację i starają się być dobrej myśli. – Pamiętajmy, że Polska na tle innych krajów i tak znajduje się w komfortowej sytuacji. Popyt wewnętrzny w naszym kraju jest na tyle stabilny, że najprawdopodobniej uchroni nas przed stagnacją czy spowolnieniem. Oczywiście może zdarzyć się tak, że sytuacja ulegnie zmianie, ale na daną chwilę staramy się optymistycznie patrzeć w przyszłość - mówi Katarzyna Rydzewska. – Mam również nadzieję, że przedsiębiorcy nie wpadną w niebezpieczną spiralę tzw. „samospełniającego się proroctwa” – z powodu obaw przed kryzysem wyhamują inwestycje, co w realny sposób może przyczynić się do jego wywołania. Najważniejsze w takiej sytuacji to nie ulegać presji spowodowanej obniżającym się PKB w 2012 roku i nie powstrzymywać ani nowych inwestycji, ani zakupów detalicznych. Takie nastawienie przedsiębiorców oraz konsumentów wyprodukowanych przez nich dóbr może przyczynić się do wygenerowania zastoju, którego wszyscy tak się obawiają – dodaje.
ip