Język polski bez „rz”, „ó” i „ch”!
2009-05-29 10:12:29Tak jak „Nuż w bżuhu" futurystów wywołał w latach 20. wielkie oburzenie, tak dziś falę dyskusji wzbudza pomysł Edwarda Janczarka, dotyczący ujednolicenia pisowni ó/u, ż/rz i h/ch.
Emerytowany pracownik lubelskiego kuratorium oświaty, który proponuje usunąć z języka polskiego „rz", „ó" i „ch", podjął w tym kierunku zdecydowane kroki. Ze swoją propozycją udał się do rozmaitych instytucji oświatowych. Pismo w tej sprawie otrzymał również Janusz Palikot - wiceszef sejmowej komisji „Przyjazne państwo".
Janczarek twierdz, że nasza ortografia należy do najtrudniejszych i sprawia wiele kłopotu, co szczególnie odczuwają najmłodsi, dlatego należy ją uprościć. Nie wszyscy się z tym jednak zgadzają. Profesor Jerzy Bralczyk - wiceprzewodniczący Rady Języka Polskiego mówi takiej reformie NIE, choć przyznaje, że w związku z rozwojem internetu znaczenie tradycji i historii oraz względów ekonomicznych - które podaje za argumenty przeciw zmianom, i tak będzie się zmniejszać.
Głosy sprzeciwu pojawiają się także na forum tvn24. „Słownik do łapy, zamiast kombinacji!" - tak pomysł Edwarda Janczarka komentuje ~zbulwersowana. Nietypowej propozycji nie popiera także ~Gomez, twierdząc, że język polski to nie esperanto, a jego zasady nie zostały wymyślone z wtorku na środę. I rozsądnie dodaje: „Te zmiany proponowane przez głąbów spowodują dużo zamieszania, a niczego nie uproszczą. Nadal nie będzie wiadomo jak np. pisać owe «tchórz»: thuż? a może thusz?".
Kontrowersyjny pomysł ma jednak także zwolenników. Popiera go np. ~Magda-polonista na czasie, która pisze: „Jestem nauczycielem języka polskiego i nauczając mam gdzieś w tym momencie tradycję i historię. Wiem jakie to trudne w nauczaniu dzieci i młodzieży. (...) Sama teoria, a przecież życie to praktyka!"
~longomściciel także jest za uproszczeniem ortgrafii.: „Ja popieram ten pomysł z dwóch powodów. 1. Ograniczenie niepotrzebnego rozgardiaszu w zasadach pisowni przez sławne wyjątki. 2. Ponieważ w normalnej (nie w gwarowej i to też z pewnych części Polski) wymowie nie słyszy się żadnej różny między u a ó, itp. Po co utrudniać sobie życie?"
Inni internauci jako argumenty „za" podają zmniejszenie frustracji internautów, skrócenie tekstów pisanych, a co za tym idzie - zmniejszenie zużycia tonera i jedna zużyta kartka mniej.
Futurystów oskarżono o zamach na pisownię i język polski, a cały nakład jednodniówki pod tytułem „Nuż w bżuhu" skonfiskowała cenzura. Pomysł Janczarka także bulwersuje. Zarówno zwolennicy jego reformy, jak i jej przeciwnicy mają swoje racje. Jednak ostateczną decyzję i tak będzie musiała podjąć Rada Języka Polskiego.
za tvn24/JU