Miliarder nabił studentów w butelkę?
2013-08-26 07:41:41Prokurator generalny Nowego Jorku Eric Schneiderman skarży słynnego miliardera Donalda Trumpa o 40 mln dolarów. Powód? Inicjatywa magnata rynku nieruchomości zwana „Trump University”, która naciągała studentów na kosztowne, ale bezużyteczne seminaria.
Według Schneidermana, blisko 5 tysięcy studentów zapłaciło czesne sięgające nawet 35 tys. dolarów za serię bezużytecznych seminariów (podczas zajęć słuchacze mieli nauczyć się od biznesmena wielu inwestycyjnych sztuczek, a także poznać tajniki inwestowania na rynku nieruchomości) Uczelnia nie wywiązała się również z warunków umowy. Miała zagwarantować słuchaczom praktyki zawodowe, a także osobiste spotkanie z miliarderem. - Zamiast uścisku ręki z Trumpem większości z 5 tys. studentów robiono zdjęcia z makietą Trumpa naturalnej wielkości – twierdzi Schneiderman. Prokurator generalny dowodzi również, że inicjatywa Trumpa nie miała wymaganej licencji.
Trump odpowiada, że oskarżenie jest fałszywe i „motywowane politycznie”. Prawnik biznesmena pokazuje również ankiety, według których 98 proc. słuchaczy wystawiło kursowi bardzo dobre oceny.
MAS
Fot. Wiki Commons