Przyszła jesień, a z nią grypa...

Niesprzyjająca pogoda: niska temperatura, deszcz przechodzący w mżawkę, silny wiatr. To wszystko sprawiło, że już we wrześniu przychodnie przeżyły oblężenie chorych na grypę.

Jak się okazuje jest to jedna z najbardziej kosztownych chorób. Na standardowe leczenie jednej osoby w gospodarstwie domowym pacjent musi wydać ok. 50 zł, jeśli nie są to antybiotyki, które automatycznie zawyżają koszty. Choroba ta obciąża także budżet państwa oraz budżet przedsiębiorstw. A mówią, że zdrowie jest bezcenne.

Co robić? Jak twierdzi dr Tomasz Kmiecik z Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego nr 1 w Łodzi, dobrym rozwiązaniem są szczepienia. Chronią przed powikłaniami, przede wszystkim u małych dzieci i starszych ludzi, ale także dają ogromne oszczędności.

Konferencja jaka odbyła się w Łodzi była poświęcona właśnie grypie, jej charakterze, powikłaniom jakie wywołuje, a także skuteczności szczepień, które są coraz popularniejsze.

Dlaczego choroba ta jest taka niezwykła? Ponieważ występuje w trzech typach, jest niezwykle łatwa w przenoszeniu się i to z dużą zdolnością do zmieniania swojej postaci. Możemy nie być świadomi, kiedy wróg stanie "u bram", dostajemy nagłych dreszczy, czujemy zimno, wszystko nas boli i podwyższa się temperatura ciała. Potem nadchodzą kolejne objawy: drapanie w gardle, kaszel, katar i osłabienie.

Ot zwykłe przeziębienie. Jak podkreślił dr Kmiecik, "niby" nieszkodlwia grypa może doprowadzić do wielu powikłań jak uszkodzenie serca czy układu nerwowego. Dlatego lepiej wcześniej zadbać o swoje zdrowie, najlepszy okres na szczepienie to miesiące od września do grudnia.

Sezon grypowy 2008/2009 został już otwarty, spraw by choroba Cię nie dopadła!