Student odpowiada: Dosyć narzekań (LIST)
2012-09-20 13:50:52Wczorajszy list naszego czytelnika o nietrafionym podziale progów stypendialnych na Uniwersytecie Wrocławskim wywołał wiele odzewu z waszej strony. Oprócz komentarzy pod tekstem, na naszą skrzynkę spłynęły kolejne wiadomości.
PRZECZYTAJ: CORAZ TRUDNIEJSZE STUDIOWANIE DLA UBOŻSZYCH? (LIST)
Wśród nich pojawił się także list czytelnika, który zwraca uwagę na niedoskonałe procedury przy przyznawaniu stypendiów - czasem naprawdę potrzebujący pieniędzy nie dostają, a otrzymują je cwaniaki, którzy potrafią umiejętnie pogrzebać w papierach. Oto treść:
Nie rozumiem rozgoryczenia płynącego z obniżenia stypendium oraz narzekań, że dostaje się tylko 550 zł stypendium na miesiąc. Mam już dosyć ludzi, którzy pochodzą z "rolniczych" rodzin albo którzy mają działalność gospodarczą. Fakt jest taki, że na papierze nie wykazują żadnego dochodu, a w rzeczywistości czasami żyją sobie lepiej niż ja, chociaż moi rodzice harują jak mogą, żeby zarobić 2000 zł. Nie chcę tutaj generalizować, bo wiem, że są przypadki gdzie naprawdę potrzeba jest pieniędzy i ja to rozumiem. Nie mogę zrozumieć "TYLKO 550 zł". Przez pierwszy rok studiów dostawałem stypendium, które pozwalało mi opłacić tylko akademik. W związku z tym rodzice dawali mi na życie 500zł/miesiąc. Dodatkowo miałem też pieniądze, które oszczędziłem czy dostałem na urodziny/imieniny. Teraz stypendium się skończyło, więc teraz będę dostawał ok 800zł/m-c co daje dokładnie 430zł na życie. Chciałem złożyć wniosek o stypendiu,m ale niestety na papierze przekraczam dochód 1000 zł na osobę. Nie mam zamiarów robić przekrętów w dokumentach, żeby dostać pomoc. Niemniej jednak tacy, którzy nie mają ciężkiej sytuacji rodzinnej, a robią to (np. wystawiają lewe faktury które mówią, że firma przyniosła straty albo przesuwają przecinek w dochodzie w dokumentach). Mam nadzieję, że niebawem sytuacja się zmieni i urzędnicy naprawdę zainteresują się REALNĄ sytuacją w rodzinie a nie tylko na papierze.
(imię i nazwisko do wiadomości redakcji)
Czy zgadzacie się z tą opinią i zauważacie przy przyznawaniu pieniędzy przez uczelnię jakieś przewały ze strony nieuczciwych studentów?
JUR