Ekshumacja Sikorskiego - w czaszce nie było kuli!

Już wstępne analizy eksuhumacji zwłok generała Sikorskiego, dowiodły, że nie był on zabity strzałem z pitoletu w tył głowy. Nie widziałem w czaszce śladu po kuli - stwierdził w TVN24 Andrzej Dragoń, szef katowickiego IPN i świadek  ekshumacji. Jeszcze ostrożniejsi w prognozach są lekarze sądowi - ograniczają się na razie do jednego pewnika, iż badane ciało należało do mężczyzny.

Za badanie odpowiedzialni są pracownicy Katedry i Zakładu Medycyny Sądowej Collegium Medicum UJ. W poczatkowej fazie lekarze pobrali próbki do badań bakteriologicznych i mykologicznych. Niebawem szczątki mają być przewiezione do Zakładu Radiologii Collegium Medicum Uniwersytetu Jagiellońskiego. Zaplanowano, że m.in. tomografia komputerowa, analizy DNA, histopatologiczna i toksykologiczna potrwają do środy.

Specjaliści ustalą wzrost, wiek, płeć, zmiany urazowe i chorobowe oraz dokładnie określą datę śmierci.
Ekshumacja szczątków gen. Sikorskiego ma pomóc w ustaleniu przyczyn śmierci Naczelnego Wodza i premiera polskiego rządu na uchodźstwie, który zginął 4 lipca 1943 r. w katastrofie nad Cieśniną Gibraltarską.

Mf/ ź: tvn.24
fot. wikipedia.org