Jak przez rok zmieniły się ceny wynajmu mieszkań

Analitycy wyszukiwarki nieruchomości morizon.pl sprawdzili, jak w ciągu roku zmieniły się średnie ceny ofertowe wynajmu mieszkań w dziesięciu największych miastach Polski. Tańsze niż na początku 2012 roku są kawalerki. Wyższych opłat spodziewać się mogą najemcy mieszkań dwu lub trzypokojowych.

„Jeszcze rok temu przewidywano, że kryzys gospodarczy oraz obostrzenia w zakresie przyznawania kredytów hipotecznych przez banki i wiążący się z nimi spadek zakupu nieruchomości, zwiększą zainteresowanie wynajmem mieszkań. Rosnący popyt miał z kolei spowodować znaczny wzrost cen wynajmu. Tymczasem, w ciągu roku ceny ofertowe wynajmu mieszkań spadły. Właścicielom coraz trudniej jest wynająć mieszkanie, ponieważ w obliczu niepewności na rynku pracy i rosnących kosztów życia, mieszkańcy dużych miast, coraz częściej decydują się pozostać w dotychczasowym lokum. Młodzi ludzie, którzy do tej pory stanowili dużą grupę najemców, odsuwają w czasie decyzję o zamieszkaniu na własny koszt i pozostają dłużej w domu rodzinnym.” - mówi Bolesław Drapella, Prezes Morizon S.A.

Bydgoszcz i Lublin – miasta największych kontrastów

W Bydgoszczy średnie ceny ofertowe za wynajem mieszkania jedno i trzypokojowego spadły w porównaniu do początku zeszłego roku. Wynajmując mieszkanie jednopokojowe, płaci się tam do 16 proc. mniej niż w poprzednim roku. Wynajem mieszkania trzypokojowego staniał średnio o 3 proc. Zdrożał natomiast wynajem mieszkań dwu i czteropokojowych, odpowiednio o 2 i aż 29 proc. W Lublinie kawalerki są o 4 proc. tańsze niż w styczniu 2012 r. W tym roku mniej zarobią też właściciele mieszkań trzy i czteropokojowych, których ceny spadły odpowiednio o 10 i 16 proc. Podwyżka cen dotyczy nieruchomości dwupokojowych – ceny ich wynajmu wzrosły aż o 14 proc.

Jakie mieszkania wynajmiemy taniej?

Sześcioprocentowy spadek średnich cen mieszkań jedno i dwupokojowych można zauważyć we Wrocławiu. W styczniu tego roku niecałe 2 proc. mniej zapłacili najemcy lokali trzypokojowych. W Poznaniu i Katowicach zauważyć można maksymalnie jednoprocentowy spadek średnich cen ofertowych wynajmu mieszkań dwupokojowych. Większe zmiany widoczne są w przypadku wynajmu kawalerek, które w Poznaniu staniały średnio o 3 proc., a w Katowicach o 4 proc. Znaczną różnicę odczuli najemcy nieruchomości trzy lub czteropokojowych. W stolicy Wielkopolski średnie koszty zostały obniżone odpowiednio o 9 i 7 proc. Mieszkańcy Katowic w styczniu 2013 za podobne mieszkania zapłacili aż 11 proc. mniej niż na początku minionego roku. Widoczne obniżki średnich cen wynajmu mieszkań dotknęły też krakowski rynek nieruchomości. Tam koszty wynajmu kawalerki i mieszkania dwupokojowego spadły o 3 proc. W stolicy Małopolski nieruchomości trzypokojowe są 6 proc. tańsze. Z kolei w Łodzi najwięcej stracą właściciele kawalerek, gdyż ich średni koszt najmu zmalał o 6 proc. Mniej niż w poprzednim roku (ok. 4 proc.) zarobią też wynajmujący mieszkania czteropokojowe. Natomiast mieszkania trzypokojowe zdrożały blisko o 5 proc. O ile w większości miast zauważalna była tendencja spadkowa cen wynajmu kawalerek, o tyle w Szczecinie, w ciągu ostatnich 12 miesięcy, ich koszt wzrósł o 7 proc. W bieżącym roku średnio o 3 proc. mniej niż przed rokiem zarobią na wynajmie właściciele nieruchomości trzypokojowych. Wynajęcie mieszkania czteropokojowego jest natomiast 8 proc. tańsze niż w styczniu 2012 roku.

Warszawa i Gdańsk bez większych wahań

W stolicy Polski obniżki cen dotyczą tylko wynajmu kawalerek. Rosnące koszty utrzymania lokali pociągają bowiem ze sobą wzrost cen. W Warszawie, wskutek stałego popytu na wynajem mieszkań, właściciele mogą pozwolić sobie na podwyższanie stawek czynszów. W skali roku, zaledwie w granicach 2 proc. zdrożały miesięczne stawki wynajmu nieruchomości dwu i trzypokojowych. Pięcioprocentowe podwyżki dotyczą mieszkań czteropokojowych, które zazwyczaj zamieszkiwane są przez grupę młodych ludzi lub wynajmowane są z przeznaczeniem na biura. Na gdańskim rynku nieruchomości zmiany aktualnych średnich cen ofertowych za wynajem mieszkania w stosunku do ubiegłorocznych były minimalne, zarówno podwyżki, jak i redukcje nie przekroczyły 1 proc.

ip