Pierwsze manifestacje antyglobalistów

Drugi dzień konferencji minął niemal bez przeszkód. Do jedynego incydentu doszło w Koninie, gdzie ekolodzy z Greenpeace wtargnęli na teren elektrowni Pątnów i wspięli się na jeden z kominów, podczas gdy druga grupa blokowała wjazd. Ci jednak szybko zostali aresztowani przez policję.

Celem protestu jest zmuszenie rządu do zaprzestania blokowania pakietu klimatycznego i przyjęcia odpowiedzialnej polityki proekologicznej. Rzecznik prasowy Greenpeace uspokaja, że osoby, które weszły na komin są doświadczonymi wspinaczami i nie grozi im niebezpieczeństwo. Wkraczając na teren elektrowni popełnili oni jednak przestępstwo, a odpowiedzialność za ich życie ponosi w tym momencie prezes Zespołu Elektrowni Pątnów Adamów Konin - Katarzyna Muszkat. Pomimo tego pani prezes odnosi się do działaczy bez wrogości, wręcz przeciwnie - gotowa jest poczęstować ich gorącą herbatą, jak wspomniała w audycji dla Radia Merkury.  Ekolodzy ostrzegają, że gotowi są trwać na stanowisku do skutku, do czasu aż rząd podejmie oczekiwane działania.

Same obrady przebiegają bez zakłóceń. W Poznaniu niemal nie widać, iż odbywa się tu jedna z najważniejszych światowych konferencji. Najbardziej emocjonujące okażą się ostatnie dni konferencji kiedy to przybędą znane osobistości polityki, między innymi prezydent Polski Lech Kaczyński, Al Gore - były wiceprezydent USA i zagorzały działacz ochrony środowiska, zaproszony jest także gubernator Kalifornii  - Arnold Schwarzenegger, lecz nie potwierdził on jeszcze swojego przybycia.

ibar