Studia nie uchronią Cię przed służbą wojskową
2006-02-21 00:00:00
Z dniem 3 stycznia 2006 roku zaczęły obowiązywać nowe zasady dotyczące odraczania obowiązkowej służby i przenoszenia do rezerwy. Chodzi o przepisy ustawy z dnia 29 lipca 2005 r. o zmianie ustawy o powszechnym obowiązku obrony Rzeczypospolitej Polskiej oraz o zmianie ustawy o służbie zastępczej (Dz.U. nr 180, poz. 1496). Studentów, którzy odbyli i zdali egzamin z przysposobienia obronnego oraz złożyli wnioski o powołanie ich na przeszkolenie wojskowe odbywane w czasie studiów, ale nie zostali powołani do odbycia tego przeszkolenia w terminie do dnia, w którym stali się absolwentami szkół wyższych, przenosi się do rezerwy z dniem, w którym stali się tymi absolwentami, o ile nie zostaną oni wcześniej przeniesieni do rezerwy (art. 93e ustawy o powszechnym obowiązku obrony). Nowe zasady przenoszenia do rezerwy muszą zainteresować wszystkich młodych ludzi, których dotyczy powszechny obowiązek obrony. Nie chodzi tu jedynie o zjawisko „fali” w wojsku i fizycznych męczarni dla młodych i inteligentnych mężczyzn, lecz wiążą się z tym również inne problemy. Powołanie kogoś w trakcie spłacania kredytu w banku do wojska na kilka miesięcy może zakłócić harmonogram spłat. Nieuregulowany stosunek do służby wojskowej nie poprawia również pozycji na rynku pracy. Wielu przedsiębiorców woli, aby ich pracownikom nie groziło wezwanie na kilka miesięcy do wojska. Do niedawna, jeśli ktoś miał 28 lat, wojsko już mu nie groziło. Osoba taka była pewniejszym kredytobiorcą i pracownikiem. Teraz będzie trudniej. Według Wojskowej Komendy Uzupełnień Warszawa Śródmieście, z chwilą, gdy poborowemu skończy się odroczenie, zaczyna biec termin 18-miesięczny. W tym czasie komisja może go powołać. Inaczej jest w przypadku absolwentów szkół wyższych, gdyż tutaj termin wynosi 12 miesięcy. Paulina Maria Przygrodzka |