Czy CKE straci 1 mld zł?
2008-07-18 10:04:11Dwa miesiące temu za błędy w egzaminach gimnazjalnych Marek Legutko - szef Sentralnej Komisji Egzaminacyjnej - stracił swoją posadę. Teraz z CKE odeszła Maria Magdziarz, która go zastępowała. Odeszła, bo okazałao się, że instytucja, którą kieruje, nie rozliczyła się z milionów z unijnej kasy.
Były minister edukacji Roman Giertych pozyskał dla Centralnej Komisji Egzaminacyjnej aż 1 mld euro na wdrożenie kilku projektów m.in. na obowiązkową maturę z matematyki oraz egzaminy z języka obcego w gimnazjum. Teraz okazało się, że co prawa pieniądze zostały już częściowo wydane, ale były szef CKE nie rozliczał się z nich na bieżąco. Tymczasem minister finansów i MEN czekają na raporty z inwestycji. Jeśli ich szybko nie dostaną, CKE może stracić pieniądze.
Kilkaset tysięcy już straciła przez zaniedbania w wydawaniu pieniędzy na komputery i szkolenia. Aby dopełnmić tragicznego obrazu CKE wystarczy przypomnieć co działo się podczas ostatnich matur i egzaminów gimnazjalnych: pytania niezgodne z programem, pomyłki w druku czy błędy w zadaniach. Czy może być gorzej?
Po Magdzisz nowym szefem CKE został Mirosław Sawicki, były minister edukacji narodowej w rządzie Marka Belki. Funkcję tę będzie sprawował po raz trzeci. Jak przyznał dla "Metra" do obecnej minister edukacji Katarzyny Hall sam zadzwonił z propozycją pomocy.
ja/Metro