Husqvarna Tour już na mecie!
2011-01-11 12:49:02Znamy zwycięzców V edycji Husqvarna Tour – jednego z najtrudniejszych, średniodystansowych wyścigów psich zaprzęgów. Pierwsze miejsce w kategorii generalnej zajął Niemiec Karl Habermann, który łącznie pokonał 150 kilometrową trasę w 5:52:34. Wielokrotny zwycięzca i faworyt zawodów - Czech Pavel Pfeifer uplasował się na drugiej pozycji różnicą 59s. Zawody trwały od 6 stycznia w karkonoskich Jakuszycach.
Tegoroczny wyścig Husqvarna Tour składał się z 4 etapów. Od 6 do 9 stycznia maszerzy na trasie w Jakuszycach mieli do pokonania codziennie ok. 30 km trasy. Utrudnieniem był specjalny, piątkowy etap nocny. Do ostatniej chwili nie było wiadomo, kto stanie na podium. Prawie 50 zawodników walczyło o zwycięstwo do ostatnich chwil…
Początkowo pogoda nie sprzyjała maszerom – silny wiatr i śnieg w czwartek, deszcz i mgła przez dwa następne dni zawodów, obawy czy nie trzeba będzie skrócić trasy… Ale ostatniego dnia wyścigów – dnia decydującego o ostatecznych wynikach i miejscach na podium świeciło słońce. Tak, jakby chciało pogratulować zawodnikom wytrwałości w walce o puchar Husqvarna Tour! – powiedziała Marta Winiarek-Miętus, rzecznik prasowy firmy Husqvarna.
W klasie nielimitowanej (na zaprzęg składa się od 8 do 12 psów) , najlepszy okazał się Karl Habermann z Niemiec, tuż za nim uplasowali się Czesi Pavel Pfeifer i Pavel Zvolsky. Reprezentant Polski – Grzegorz Burzyński wywalczył 4 miejsce z czasem 6:19:50.
Pierwsze miejsce w klasie limitowanej (od 4 do 6 psów) zajął Czech Ales Prokupek, z ogólnym czasem ze wszystkich etapów 6:53:04. Drugi był jego rodak Tomas Hubner z wynikiem 7:16:39, a trzeci Michal Merhaut, również z Czech, z rezultatem 7:24:49.
W Skijouring-u zwyciężył Jiri Suchy, przybywając na metę z czasem 6:13:51. Pierwszym vice-mistrzem w tej kategorii został Pavel Janovsky, który pokonał trasę w 6:36:56. Tytuł Drugiego vice-mistrza skijouringu wywalczył Vit Kolator z czasem 7:47:21.
Maszerzy, mimo zmęczenia, z radością i niecierpliwością oczekiwali ostatniej gonitwy Husqvarna Tour 2011. Emocje towarzyszące im na starcie udzieliły się wszystkim zgromadzonym kibicom. Cieszymy się, że po raz kolejny firma Husqvarna miała zaszczyt uhonorować zwycięzców tak trudnego wyścigu. Wyścig psich zaprzęgów Husqvarna Tour, który w tym roku odkrywał ponownie piękno polskich Karkonoszy, okazał się wspaniałym przeżyciem dla wszystkich: uczestnicy zmagali się ze zmęczeniem i trudnymi trasami, a widzowie z podziwem i zainteresowaniem oglądali ten jakże widowiskowy sport, pełen pasji i pozytywnych emocji – powiedział Jerzy Banaszczyk, reprezentujący Sponsora Głównego - firmę Husqvarna.
ip