Studencie, po 6. sesjach będzie koniec świata
2008-12-30 18:50:24Śpieszmy się Studencki Narodzie zaliczać egzaminy... Jakieś 1095 dni, 26280 godzin, 1576800 minut... i? Jeśliby wierzyć kalendarzowi majów, tz. „kodowi biblijnemu", proroctwom Malachiasza czy też naukowemu czarnowictwu - nie pozostaje nam wiele czasu na realizacje swoich życiowych projektów. Kres życia ziemskiego wg. kalendarza majów datowany jest na 21/22 grudnia 2012r.
Wielki Plan - 150% trafności...
Majowie - lud zamieszkujący niegdyś obszar obecnego Meksyku, Gwatemali, Belize i Hondurasu - oparli swój kalendarz na ruchu planety Wenus. Ich astronomowie z myślą o obserwacji ciał niebieskich, stawiali potężne piramidy (np. piramida na płw. Jukatan) - dziś słynące raczej jako dzieła architektoniczne niż scheda cywilizacyjnych osiągnięć w nauce.
Dzięki najnowszym odkryciom (Carla Calleman'a oraz Ian'a Lungold'a) znana jest koncepcja „mapy historii i czasu majów", wg której w kalendarzu zakodowany jest schemat stworzenia i ewolucji świata. Chociaż „Wielki Plan" nie jest jeszcze tożsamy z predystynacją - jak dotąd pomaga ludziom w podejmowaniu decyzji i odnajdywaniu swoich, życiowych dróg.
Karty historii były zapisane?
Jak czytamy w „tajemnicach 2012" „Kalendarz Majów opisuje dziewięć cykli stworzenia. Każdy następny jest 20 razy krótszy od poprzedniego i zawiera się w swoim poprzedniku. Każdy cykl podzielić można na 13 równych sekcji - kalendarz Majów nazywa je nocami i dniami. Jeden cykl składa się zatem z 7 dni i 6 nocy, z których każdy wnosi coś nowego w istniejący już Wszechświat/Stworzenie. W kulturze sumeryjskiej jak i mezopotamskiej odnaleziono podobne systemy podziału ewolucji i stworzenia. W antycznych tekstach wedyjskich, które są podstawą Buddyzmu, Hinduizmu, Taoizmu oraz Sufizmu znajdujemy dokładnie taki sam podział na 9 poziomów, z których każdy składa się z 13 sekcji."
„Odkryto również, że kalendarz ten zawiera informacje dotyczące początków stworzenia, a następnie krok po kroku (cykl po cyklu) opisuje kolejne zmiany i stadia ewolucyjne wszechświata, planet, życia a w końcu świadomości ludzi."
„...nie będzie złodziejstwa, nie będzie niczego..."
Według wiedzy przekazywanej przez Majów nam przypadł udział w cyklu Galaktycznej świadomości, czyli wzrostu wartości etycznych, empatii, uczuć wyższych. Dokładniej, znajdujemy się u schyłku „szóstego dnia" (13.11.2008 - 7.11.2009) w którym „świadomość przewyższa technologię" - lada moment przejdziemy do „szóstej nocy" (8.11.2009 - 2.11.2010) by „ćwiczyć swoje zdolności", po czym finiszować będziemy w „dniu siódmym" (3.11.2010 - 28.10.2011) w którym to „ewoluujemy w istoty współtworzące istnienie i doświadczenie". Koniec tego cyklu jest właśnie końcem kalendarza Majów i zamyka pełny Wielki Cykl... czy jest zatem jakiś kolejny scenariusz dla ludzkości?
Epoka lodowcowa wróci do kin?
Astrofizycy, Patrick Geryl i Gino Ratinckx przepowiadaj „wielka zagładę". Badacze utrzymują, że złamanie szyfrów gwiezdnych sprzed 10 tysięcy lat pozwoliło im odczytać przepowiednie Egipcjan i Majów. „21 grudnia 2012 gwiazdy będą w tej samej konstelacji, jak podczas poprzedniego globalnego kataklizmu". Jaki będzie tego skutek? „Zmieni się położenie biegunów magnetycznych ziemi, planeta się zatrzęsie, wybuchną wulkany, zaleje nas tsunami, zrobi się zimno... i tylko nieliczni zdołają się uratować". Według badaczy szanse przeżycia rosną wraz z ilością metrów nad poziomem morza - górzyste miejsca zostaną zniszczone w mniejszym stopniu.
Prawdopodobnie w każdej sytuacji jest możliwy do znalezienia jakiś pozytyw - proponuję zwrócić uwagę na fakt, iż nieruchomości wreszcie tanieją...
Być może warto zainwestować w góralską chatkę, zanim pomyślą o tym pozostali, a ceny znów skoczą w górę... Jakby nie było i kto racji by nie miał - na wakacje jak znalazł:)
ź: nowiny jeleniogórskie
http://rok-2012.blogspot.com/
MF
fot. sxc