Udany happening czy żenada?

Nasza czytelniczka przysłała nam bardzo krytyczny list dotyczący happeningu poznańskich studentów "Koko Koko Profesor Spoko".

"Ostatnimi dniami furorę w internecie robi filmik "Koko Koko Profesor Spoko".

 Po obejrzeniu go poczułam się zażenowana i postanowiłam podzielić się swoimi wrażeniami z czytelnikami portalu dlaStudenta.pl. Sama jestem (jeszcze) studentką, o dziwo lubię oglądać piłkę nożną, jednak połączenie jakie zaserwowali studenci Wydziału Zarządzania Uniwersytetu Ekonomicznego w Poznaniu uważam za gruby nietakt i przesadę. Klimat juwenaliowy klimatem juwenaliowym, zabawa zabawą, ale to chyba jednak pewne pomieszanie priorytetów.

Nie chcecie się uczyć? Proszę bardzo, próbujcie swoich sił na stadionie czy kasie w supermarkecie. Nie każdy przecież musi mieć wyższe wykształcenie. Szkoda tylko, że profesor dał się nabrać na tę szopkę. Gdyby ci studenci swój czas poświęcili na naukę zamiast organizowania happeningu pewnie jakoś by sobie poradzili. Jeszcze, żeby to była jakaś Wyższa Szkoła Gotowania na Gazie a nie Uniwersytet Ekonomiczny...  A potem dziwić się, że rynek pracy zawalony jest bezproduktywnymi magistrami którzy potrafią tylko gdakać jak kury.

I wcale nie czuję się sfrustrowana faktem, że na moich studiach takie akcje by nie przeszły - po prostu uważam, że braków  wiedzy nie można zastąpić wymalowaną twarzą i koszulką z napisem Polska."

Jola