Zagraniczni studenci uratują polskie uczelnie
2011-05-30 09:19:42Nadchodzący niż demograficzny to ogromne zagrożenie dla polskich uczelni. Pomysłem na rozwiązanie tego problemu jest ściągnięcie studentów zza granicy na studia do Polski. Obcokrajowcy mają pomóc przetrwać niż i dać zarobić - pisze "Rzeczpospolita".
Instytut Sokratesa przewiduje, że do roku 2020 liczba polskich studentów spadnie aż o jedną trzecią. Z zagrożeniem dla szkół wyższych - niżem demograficznym - uczelnie próbują skutecznie walczyć. Pomysłem na rozwiązanie problemu okazało się ściągnięcie zagranicznych studentów na studia do Polski, którzy nie tylko zapełnią kierunki, ale także dadzą szansę podreperowania finansów i wzmocnienia pozycji międzynarodowej danych szkół.
Uniwersytet Ekonomiczny z Krakowa swoją ofertę edukacyjną przedstawił w kwietniu na Ukrainie. Jego przedstawiciele byli m.in. we Lwowie, Iwano-Frankowsku, Charkowie, Tarnopolu oraz Żytomierzu. Na początku maja byli oni także na targach polskich uczelni w Chicago, a obecnie reprezentują oni szkołę i zachęcaja do studiowania przyszłych studentów z Kanady.
Politechnika Łódzka również nie próżnuje. Niedawno uzgodniła ona z chińską uczelnią Cang Zhou Vocational College, że za dwa lata 180 studentów z ich kraju przyjedzie do Polski w celu studiowania inżynierii chemicznej oraz architektury.
Specjalistka ds. współpracy z zagranicą PŁ - Ina Akhtyrska - wyjaśnia Rzeczpospolitej: - W Polsce bardzo chcą się uczyć młodzi ludzie z Ukrainy czy Rosji, bo jesteśmy członkiem UE. Poza tym oni łatwo się uczą polskiego i dostosowują do realiów.
- Obecnie 3,3 mln osób studiuje poza swym krajem. Szacuje się, że w ciągu najbliższych lat ta liczba wzrośnie do 10 mln. To ogromny rynek. Poza tym coraz częściej uważa się, że wartościowe studia to takie, w czasie których co najmniej semestr spędzi się za granicą - tłumaczy Rzeczpospolitej Waldemar Siwiński, prezes Fundacji Edukacyjnej Perspektywy.
AP/RZ