Uczelnie wydają dyplomy niezgodnie z prawem
2011-07-14 13:01:09Uczelnie pomimo tego, że wydają dyplomy niezgodnie z prawem, pozostają bezkarne, a konsekwencje tych działań poniosą w przyszłości absolwenci.
Co takiego robią uczelnie? Między innymi:
- nie przestrzegają przepisów, które określają zasady przyznawania punktów za zaliczenie przedmiotów;
- zawyżają punktację za niektóre wykłady;
- te same punkty liczą dwukrotnie.
Według Tomasza Lewińskigo - dyrektor biura prawnego Parlamentu Studentów Rzeczypospolitej Polskiej - brakuje narzędzi, które pozwoliłyby karać uczelnie. Co ciekawe, nawet jeśli te nieprawidłowości udowodni Państwowa Komisja Akredytacyjna, nie będzie to wystarczająca podstawa do tego, aby danej uczelni odebrać prawo do prowadzenia kierunku studiów. Kto więc poniesie za to konsekwencje? Studenci. Bo to oni są zobowiązani do tego, aby uzupełniac braki w swoich dyplomach.
Problem z dyplomem wydanym niezgodnie z prawem może się pojawić wtedy, gdy:
- student będzie chciał podjąć studia na zagranicznej uczelni (jego dyplom może nie przejść procedury nostryfikacyjnej);
- komisja nadzorująca np. podczas przeprowadzania egzaminów na aplikacje prawnicze lub inne egzaminy, od których zaliczenia zależy uzyskanie uprawnień zawodowych, zakwestionuje dyplom;
- absolwent chce podjąć studia drugiego stopnia lub doktoranckie.
- Absolwent nie może ponosić konsekwencji za to, że uczelnia błędnie zlicza punkty, na których podstawie wydane są dyplomy – mówi Dziennikowi Gazecie Prawnej Lewiński.
Wyjaśnia także, że skoro uczelnia posiada akredytację, to jej dyplomy są ważne. A staną się one nieaktualne w momencie, gdy minister zadecyduje o pozbawieniu jej uprawnień.
AP/DGP