Skandal na UM w Poznaniu! Czesne wzrasta o 40%!
2008-05-27 16:33:03Uniwersytet Medyczny w Poznaniu chce podnieść czesne anglojęzycznym studentom nawet o 40%. Wszystko przez niski kurs dolara. Problem w tym, że jest to sprzeczne z podpisaną przez nich umową.
Sprawa dotyczy studentów, głównie z Ameryki Północnej, którzy umowy z uczelnią podpisywali w dolarach. Teraz płacą od 9,5 tys do 14,5 tys. dolarów. Po podwyżce byłoby to nawet 40 tys. zl. A w umowie zapisane mają, że wzrost czesnego w ciągu roku nie może wynieść więcej jak 5%.
Niektórzy studenci burzą się, że na stronie internetowej UM podana opłata to 17100 $ a teraz będą musieli płacić o 1000$ więcej. Z uczelnią próbuje rozmawiać Samorząd Studentów Amerykańskich, ale trudno obu stronom dojść do porozumienia. Albo pogorszymy warunki nauki, albo podniesiemy czesne - mówią twardo władze uczelni. Prof. Jacek Wysocki rzecznik a zarazem rektor-elekt przypomina, że UM nie może finansować nauki obcokrajowców z środków budżetu państwa.
Studenci wkrótce otzymają nowe ofery, ale ich szczegóły są jeszcze nieznane. Nowi żacy podpisywać będą już umowy wyłącznie w złotówkach. Skarżą się także studenci anglojęzyczni pochodzenia polskiego, którym zgodnie z rozporządzeniem minista nauki i skzolenictwa wyższego z października 2006 r. przysługuje 30% upustu przy płaceniu czesnego. Ale zniżek nie mają. Wysocki twierdzi, że gdyby Uniwersytet Medyczny respektował to prawo, musiałby podnieść opłaty pozostałym studentom. - Zresztą moim zdaniem wspieranie studentów polskiego pochodzenia miałoby sens, gdyby studiowali w języku polskim - dodaje.
jg/gazeta.pl